Na początku stycznia ruszyła druga edycja popularnego programu, który - jak podkreślają producenci - ma przełamywać stereotypy w myśleniu o osobach przebywających na emeryturze lub będących w wieku emerytalnym.
Do Ustronia zjechało dwunastu kuracjuszy, których losy możemy śledzić w niedzielne wieczory.
Mamy sześć kobiet i sześciu mężczyzn, którzy już zdążyli zaskarbić sobie sympatię widzów. Program nagrywany był kilka miesięcy temu, dziś już wiemy, jak potoczyły się losy niektórych uczestników.
Okazuje się, że Stenia i Władysław są już po zaręczynach.
"Po raz pierwszy w historii programu 'Sanatorium miłości' zaręczyło się dwoje uczestników! Władysław Pieszko poprosił Stanisławę Kowalską o rękę, a ta nie odmówiła" - dowiedział się tygodnik "Na Żywo".
"Uczucie łączące parę wystawione będzie jednak na próbę. Podobno zakochani pokłócą się. Władysław udzielił też wywiadu na temat swoich potrzeb seksualnych, czym zszokował uczestniczki show" - czytamy.
Przypomnijmy, że Stanisława mieszka we Wrześni i od pięciu lat jest na emeryturze. Chodzi na fitness, uwielbia taniec nowoczesny i towarzyski, uczęszcza do kółka teatralnego. Z wykształcenia jest technikiem ekonomistą. Przez 12 lat pracowała jako florystka, prowadząc własną kwiaciarnię. Miała również salon sukni ślubnych.
Z kolei Władysław mieszka w Jastrzębiu Zdroju. Przez całe życie pracował na kopalni, gdzie sprawdzał szyby wentylacyjne. Z żoną przeżył 39 lat, owdowiał cztery lata temu.
Jego słabością są kobiety szczere, dobre i prawdomówne.
