Andre powiedział w piątek po wyjściu z londyńskiego sądu, że gazeta "Sunday People" zaakceptowała fakt, iż majowy artykuł był "kłamliwy i krzywdzący". Dodał, że jest zadowolony z przebiegu sprawy, ale nie zdradził wysokości odszkodowania.
"Nigdy nie zdradziłem żony, ani z tą dziewczyną, ani z inną" - podkreślił 36-latek.
Andre rozstał się z Price w maju, po trzech i pół roku małżeństwa.
"Jeśli ktokolwiek będzie mnie oczerniał, nie zawaham się, aby z nim walczyć" - zapowiedział piosenkarz.
W ubiegłym roku Andre i Price otrzymali odszkodowanie od gazety "News of the World" za artykuł, w którym opisano ich jako złych rodziców. Połowę oddali na cele charytatywne.
