Paulina Sykut-Jeżyna wyznaje szczerze: „Zawsze byłam blisko Kościoła”

Paulina Sykut-Jeżyna
Paulina Sykut-Jeżyna MWMedia
A wcześniej w domu kultury w Zespole Pieśni i Tańca Powiśle. Na studiach śpiewałam też na weselach. Kiedy miałam 18-20 lat do telewizji wchodziły programy typu talent show. Czułam, że to jedyna szansa dla takiej dziewczyny, jak ja. Postanowiłam zawalczyć o swoje marzenia. Przyjechałam więc do Warszawy na casting do „Idola” i od tego zaczęła się moja przygoda w telewizją.
Najpierw się kolegowaliśmy, a parą zostaliśmy dwa lata później. Po trzynastu latach wzięliśmy ślub. Był zwieńczeniem naszej miłości. Powiedzieliśmy przed Bogiem, że będziemy ze sobą na dobre i złe. Na zawsze.
Chcieliśmy być bliżej Boga, a to miejsce jest bliskie naszym sercom. To była nasza parafia. Piotr uklęknął i poprosił mnie o rękę. Zawsze byliśmy blisko Kościoła. Wiara i Kościół były dla nas wielkim wsparciem. Szczególnie w tamtym okresie.
Klaudia Halejcio ma dom w kredycie i ubezpieczyła go!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?