O celebrytce zrobiło się głośno, gdy jej były chłopak policjant sądownie domagał się od niej zwrotu kosztów za operację powiększenia piersi.
Modelka wykorzystała zamieszanie wokół swojej osoby i stała się bohaterką wielu kontrowersyjnych wypowiedzi. Teraz chce się od tego odciąć.
W tym celu zatrudniła nową menadżerkę i zaczęła tworzyć specjalny team, który pomoże jej przejść metamorfozę i nauczy poruszać się w świecie show-biznesu. Modelka chce także zrzucić nadwagę pod okiem dietetyka.
"Kiedy wchodziłam do tego świata, nie zdawałam sobie sprawy z tego, co mnie czeka, jak źli potrafią być ludzie" - żali się w rozmowie z Newseria Lifestyle.
"Byłam bardzo naiwna. Myślałam, że jeśli ktoś mi powiedział: zrobisz tak i będzie dobrze, to rzeczywiście tak będzie. Niestety, wyszło inaczej. Teraz za te błędy muszę płacić".
Co ciekawe, do jej teamu dołączył dziennikarz Robert Patoleta, który ostatnio przepraszał Edytę Górniak na tle brzozy za to, iż nazwał ją... "celebrytką".
"Bardzo dużo się uczę od niego, daje mi wiele ciekawych wskazówek, uczy dykcji, udzielania wywiadów i tego, jak poruszać się w tym świecie".
Potraficie zapomnieć?
