WOŚP ma nadzieję, że mimo okresu wakacyjnego i krótkiego czasu, jaki pozostał, w zbiórce wezmą udział również polscy artyści:
- Skupiamy się teraz na uzyskaniu niezbędnych pozwoleń na kwesty. Liczymy jednak, że uda się nam namówić jakieś zespoły. Mamy, niestety, bardzo mało czasu - wyjaśnia "Twojemu Imperium" Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy WOŚP.
Pomogli w 1997, zrobią to i teraz
Gwiazdy estrady nie raz pokazały, że w ważnych chwilach można na nie liczyć. W 1997 roku, po powodzi tysiąclecia (ucierpiały wtedy m.in. Wrocław i Opole), nagrano specjalną płytę, a dochód z jej sprzedaży przekazano dla powodzian.
- Teraz też stała się wielka tragedia, powodzian trzeba wesprzeć, aby czuli, że nie są sami. Chociaż 4 lipca gram koncert gdzie indziej, to pomyślę o tym, jak im pomóc - mówi "TI" Maryla Rodowicz. W koncercie ze względu na napięty terminarz na pewno nie zagra też zespół Perfect, ale Grzegorz Markowski i spółka zadeklarowali, że i tak wesprą powodzian.
- Gramy koncert w Opolu Lubelskim. Cały dochód, czyli około 55 tys. zł przeznaczymy na rzecz powodzian - mówi agent zespołu, Adam Galas.
Jak pomogą inni? Krzysztof Cugowski i Budka Suflera chcą przekazać na licytację swoje płyty, Urszula natomiast deklaruje, że jeśli otrzyma telefon od organizatorów koncertu, z chęcią na nim wystąpi.
Filip Pytlawski
nr 24
