Reklama
Reklama

Oszustwo na Tomasza Komendę. Zobacz, jak nie stracić pieniędzy!

Słyszeliśmy już o oszustwach "na wnuczka", "na policjanta". Teraz pojawił się nowy sposób - "na Tomasza Komendę". O co chodzi?

Tomasz Komenda otrzymał 12 mln 811 tys. zł zadośćuczynienia i odszkodowania za niesłuszny wyrok, przez który spędził w więzieniu aż 18 lat (sprawdź!). Oskarżono go o zgwałcenie i zabójstwo 15-letniej dziewczyny. Ostatecznie w 2018 roku został uniewinniony przez Sąd Najwyższy.

Oszuści postanowili wykorzystać historię Komendy do kradzieży danych osobowych i wyłudzenia środków finansowych poprzez jedną z platform, ogłaszając, że Komenda chce podzielić się ze społeczeństwem swoimi pieniędzmi.

Reklama

Wykorzystano nawet wypowiedzi mężczyzny i zdjęcia z programu "Dzień dobry TVN", w którym Komenda miał opowiadać o... nowym sposobie na pomnożenie środków finansowych, a nawet zachęcić prowadzących do skorzystania z platformy na wizji.

Oszuści wykorzystują historię Tomasza Komendy

Komenda miał rzekomo zainwestować pieniądze na jednej z platform. Osoby, które chcą skorzystać z pomocy, proszone są o podanie swoich danych, adresu mailowego i numeru telefonu.

Dalej muszą przekazać depozyt za pomocą karty płatniczej i w ten sposób są okradani. Oszustom przekazują nie tylko pieniądze, ale i dane, które mogą być dalej wykorzystywane.

To wyjątkowo perfidne zagranie. Sam Tomasz Komenda nie poinformował publicznie, co zrobi z pieniędzmi, które otrzymał w ramach odszkodowania i zadośćuczynienia za doznane krzywdy.

Bracia Collins zaproponowali mu pracę, którą przyjął. Pełna obaw była jednak matka Tomka. Jej zdaniem syn powinien zacząć inwestować, np. w nieruchomości.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Komenda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama