Ostatni odcinek "M jak miłość" trafi na antenę wcześniej niż zakładano. Serial nieoczekiwanie znika z ramówki
Telenowela "M jak miłość" emitowana jest w telewizyjnej Dwójce już od 25 lat i wciąż cieszy się sporą popularnością. Niestety okazuje się, że producenci nie mają zamiaru rozpieszczać fanów i zdecydowali się o wcześniejszym zakończeniu 25. sezonu słynnego serialu. Oburzeni fani od razu ruszyli do komentowania.
"M jak miłość" już od ponad dwóch dekad zajmuje stałe miejsce w ramówce telewizyjnej Dwójki i pomimo upływu czasu cieszy się sporą popularnością. Chociaż nie da się ukryć, że telenowela najlepsze lata ma już za sobą, nie brakuje fanów regularnie śledzących losy swoich ulubionych bohaterów.
Produkcja na przestrzeni dekad wypromowała wiele gwiazd, które dzięki roli w serialu zyskały wielką popularność i do dziś święcą triumfy w rodzimym show-biznesie.
To właśnie dzięki serialowi TVP zrobiło się głośno o Katarzynie Cichopek czy Rafale i Pawle Mroczkach.
Z biegiem lat "M jak miłość" promowało kolejne gwiazdy.
Niedawno pojawiły się plotki o tym, że uwielbiany przez widzów Mikołaj Roznerski może niebawem zakończyć pracę na planie. Wszystko z powodu roli gospodarza nowego teleturnieju TVN-u.
Aktor szybko rozwiał jednak wszelkie wątpliwości i zapewnił, że posada w konkurencyjnej stacji nie zmienia jego zamiarów wobec produkcji Telewizji Polskiej.
"Serial 'M jak miłość' jest moim ukochanym serialem. Lubię łączyć ludzi i nigdzie się nie wybieram" - zapewnił w rozmowie z Pudelkiem.
To jednak nie koniec zaskakujących wieści w sprawie popularnej telenoweli. Ku wielkiemu zaskoczeniu wszystkich fanów właśnie okazało się, że ostatni odcinek aktualnego sezonu "M jak miłość" zostanie wyemitowany dużo wcześniej niż do tej pory zakładano.
Chociaż serial nie znika na stałe, a czeka go jedynie wakacyjna przerwa, widzowie nie kryją zaskoczenia faktem, że rozpocznie się ona już w maju.
1871. odcinek telenoweli, który zakończy trwający właśnie 25. sezon popularnej "Emki", będzie można obejrzeć we wtorek 6 maja.
Potem widzów telewizyjnej Dwójki czeka długa przerwa - dalsze losy rodziny Mostowiaków wrócą na antenę dopiero wraz z jesienną ramówką.
W sieci nie brakuje głosów zawodu i krytycznych komentarzy.
"Co roku coraz szybciej zakańczają sezon ''M jak miłość''. Jak tak dalej pójdzie, to w przyszłym roku sezon Emki skończy się w kwietniu" - można przeczytać w mediach społecznościowych.
"Nic nie dbacie o widzów! To my oddajemy głosy na serial na aktorów dostają za to nagrody! A Wy coraz gorzej nas traktujecie, zabieracie nam te chwile spędzone przed telewizorem oglądając ten serial" - oburza się jeden z internautów.
"Zwariowali... dość, że jest dwa razy w tygodniu, to już koniec. Do końca maja powinno lecieć, a najlepiej do końca czerwca" - dodaje kolejny.
Zobacz też:
Michalina Sosna o ciemnej stronie sławy. Dlatego chroni prywatność bliskich -
Marcin Mroczek i Marlena Muranowicz rozwodzą się? Aktor na wakacje wybrał się bez żony
Marcin Mroczek i Marlena Muranowicz rozwodzą się po 12 latach. "Pozew rozwodowy już wpłynął"
