Reklama
Reklama

Dopiero co Rozenek-Majdan reklamowała znany sklep spożywczy. Dziś mówi, że zakupów nie robi

W drugiej połowie sierpnia Małgorzata Rozenek-Majdan przekonywała w spocie reklamowym, że wraz z całą rodziną robi zakupy spożywcze w jednym z popularnych dyskontów. Dziś natomiast szczerze wyznała, że do takich sklepów wcale nie chodzi. "Po prostu realnie nie mam czasu" - powiedziała.

Małgorzata Rozenek-Majdan nie chodzi do sklepów spożywczych, choć jeden reklamowała

Małgorzata Rozenek-Majdan jeszcze kilka tygodni temu zachęcała do robienia zakupów w jednej z najpopularniejszych sieciówek z artykułami spożywczymi w Polsce. "Jak robimy zakupy dla całej rodziny, to każdy z nas ma swój wózek" - mówiła radośnie na nagraniu udostępnionym 21 sierpnia na Instagramie.

Osiem tygodni później "perfekcyjna" pojawiła się na okładce magazynu "Viva!", w którym udzieliła obszernego wywiadu. Podczas rozmowy padło pytanie o codzienne zakupy w dyskontach. 

Reklama

Rozenek-Majdan najwyraźniej zapomniała o reklamie sprzed kilku tygodni i odpowiedziała, że nie ma czasu odwiedzać sklepów spożywczych.

"Ale nie dlatego, że mam coś przeciwko dyskontom. [...] Nie chcę, żeby to źle zabrzmiało. Po prostu realnie nie mam czasu. Bardzo lubiłam robić zakupy spożywcze i chodzić do sklepów. [...] Na co dzień tego nie robię, bo po prostu nie mam kiedy" - wypaliła Rozenek-Majdan.

Małgorzata Rozenek-Majdan wprost o swoich zarobkach

Gwiazda wyjawiła również, że kiedy już zdarzy jej się robić zakupy osobiście, to nie patrzy na ceny.

"Nie zwracam na nie uwagi. Najczęściej, jak już robię zakupy, to rozmawiam przez telefon lub robię inne rzeczy przy okazji. Patrzę na cenę butów i torebek, ale nie oliwy z oliwek" - wyznała szczerze.

Małgorzata Rozenek-Majdan w tym samym wywiadzie rozprawiała się też na temat swoich zarobków. Przyznała, że pierwszy milion zarobiła dzięki reklamie ręczników papierowych.

"Pierwszy milion, jaki zarobiłam, to była reklama ręczników papierowych, z których wszyscy darli łacha. Pamiętam, jak w ręczniki papierowe pakowałam kanapki. I nie tylko zresztą, różne rzeczy z nimi robiłam. I ja już wtedy wiedziałam, że za te pieniądze wyślę syna na studia. I jak wiele lat temu powiedziałam, tak zrobiłam" - wspominała Rozenek.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Prawda o zachowaniu Rozenek-Majdan wyszła na jaw

Rozenek-Majdan mówi o tym otwarcie. "Mogą mi zarzucić..."

Rozenek-Majdan znienacka zaczęła rozprawiać o wnukach

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Rozenek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy