Paraolimpijczyk Oscar Pistorius od lutego 2013 roku stał się niechlubnym bohaterem mediów.
To wtedy wydarzyła się tragedia w jego domu - postrzelił śmiertelnie swoją dziewczynę, Reevę Steenkamp.
Cały czas utrzymywał, że pomylił ją z włamywaczem.
Sprawa sądowa przeciągała się z miesiąca na miesiąc.
Teraz sąd zaczął odczytywanie wyroku.
Zagraniczne media podają, że Oscar Pistorius nie zostanie skazany za morderstwo z premedytacją!
Sąd orzekł, że nie ma wystarczających dowodów na to, że chciał ją zabić.
W uzasadnieniu podano, że strzelając do dziewczyny przez drzwi toalety, nie mógł wiedzieć, czy ją zabije.
Nie ma jednak wątpliwości, że to on przyczynił się do jej śmierci.
Oscar Pistorius został oczyszczony nie tylko z zarzutu morderstwa z premedytacją, ale w ogóle morderstwa.
Jako że ostateczny wyrok nie został jeszcze ogłoszony, sportowiec musi się liczyć z tym, że może zostać uznany winnym zabójstwa.
Grozi mu za to kara do 15 lat pozbawienia wolności.
