Ona podbiła serce Marcinkiewicza. Nowe wieści o tajemniczej "Martynce"
W nowej relacji na Instagramie Kazimierz Marcinkiewicz zdradził swoim fanom kilka cech swojej ukochanej, które są dla niego ważne i wyjątkowe.
"Martyna jest artystką i ma absolutnie niesamowite oko. Przyciąga nie tylko mnie, ale też zwierzątka" - wyjawił Marcinkiewicz.
Kazimierz Marcinkiewicz znów podzielił się zachwytami nad swoją narzeczoną. Co ujawnił?
Ciekawostką jest fakt, że mimo licznych próśb i zainteresowania ze strony fanów, Kazimierz Marcinkiewicz nie zamieszcza wspólnych zdjęć ze swoją narzeczoną. Powód jest prosty. Polityk, po doświadczeniach związanych z wcześniejszymi związkami, nauczył się, że najlepiej jest pielęgnować miłość z dala od medialnego zgiełku. Swoje stanowisko jakiś czas temu wyłuszczył w rozmowie z Plotkiem.
"Życie w mediach jest życiem sztucznym, życie w mediach jest życiem trudnym, życie w mediach jest życiem, które nic człowiekowi specjalnego nie daje. My żyjemy życiem realnym, prawdziwym, naturalnym, dlatego nawet jeśli naszym znajomym piszemy o sobie różne rzeczy, to nie wstawiamy wspólnych zdjęć z prostego powodu, bo wtedy dla kolorowych pism temat jest gorszy" - tłumaczył.
"(...) chcemy żyć ze sobą, bo nam jest ze sobą dobrze, a nie chcemy żyć celebryckim życiem" - dodał.
Kazimierz Marcinkiewicz i poprzednie kobiety w jego życiu
Kazimierz Marcinkiewicz był wcześniej dwukrotnie żonaty, a jego rozwód z drugą żoną był szeroko komentowany przez media. W swojej najnowszej książce, Marcinkiewicz przyznaje, że był to dla niego trudny okres i że drugie małżeństwo z młodszą kobietą było dla niego jak "worek kamieni". Obecnie, były premier jest szczęśliwy u boku tajemniczej Martyny i jak sam przyznaje, nie chce powtarzać błędów z przeszłości.
Zobacz też:
Kazimierz Marcinkiewicz nieźle odleciał. Uważa, że jego alimenty, to sprawa polityczna
Cudowne informacje z domu Marcinkiewicza. Spływają gratulacje dla niego i partnerki
Kazimierz Marcinkiewicz się oświadczył? "Powiedziałam tak"
Kazimierz Marcinkiewicz nie chce płacić alimentów Isabel. Odpowie za to przed sądem
Nie do wiary, jak teraz żyje Kazimierz Marcinkiewicz. "Mam kromkę chleba, czasem nawet z masłem"
