Reklama
Reklama

Omenaa Mensah zorganizowała zbiórkę charytatywną. Zebrała miliony i została skrytykowana... Nie puści tego płazem

Omenaa Mensah i jej mąż Rafał Brzoska po raz kolejny okazali wielkie serce i zorganizowali zbiórkę na rzecz pomocy dzieciom. Wystawne wydarzenie odniosło niebywały sukces, lecz zostało skrytykowane w sieci. Przepych barokowych stylizacji nie przypadł do gustu internautom. Mensah postanowiła skomentować ich postawę. Nie zamierza przymykać oczu na okrutne zachowania i hejt.

Zbiórka Mensah okazała się wielkim sukcesem. Znaleźli się też krytycy

Omenaa Mensah od kilku lat organizuje wraz z mężem, Rafałem Brzoską, Wielką Aukcję Charytatywną Top Charity. Tegoroczna edycja zbiórki była inspirowała barokiem, a co za tym idzie modą rodem z kostiumowych filmów. Na imprezie pojawiła się nawet wystawna złota karoca, przy której zaproszeni goście robili sobie zdjęcia. Choć organizatorom udało się zebrać aż 27 milionów złotych, które zostaną przekazane na dzieci z domów dziecka, na szkołę i kompleks sportowy w Ghanie oraz na pomoc dzieciom z Ukrainy, nie zabrakło tych, którzy otwarcie skrytykowali zamysł twórców. Wśród krytyki znalazły się zarzuty dotyczące przepychu, z jakim zorganizowano zbiórkę. Mensah nie zamierza się jednak nimi przejmować, bo najbardziej zależy jej na czynieniu dobra i zdaje sobie sprawę z tego, że zawsze znajdzie się ktoś, komu nie będzie to pasowało.

Reklama

"Oczywiście, że ten hejt nie powinien być, tak? Ja zawsze mówię: Po prostu nam nie przeszkadzajcie. Zajmijcie się swoimi rzeczami. My wiemy, co robimy. Wiemy, dla kogo to robimy i wiemy, jak to robić. Niestety ludziom niezadowolonym będzie przeszkadzać to, że ktoś mógłby siedzieć i odpoczywać przez cały dzień, a jednak się angażuje i chce zmieniać świat na lepsze" - powiedziała Omenaa Mensah w rozmowie z Plotkiem.

Omenaa Mensah zapowiedziała odpowiedzialność prawną. Nie daje zgody na hejt

Omenaa Mensah przyznała, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że krzywdzi innych. Zauważyła, że nie każdy musi mieć dystans do siebie - dla niektórych opinia innych jest bardzo ważna. Co więcej, gwiazda zaznaczyła, że dysponuje zespołem prawników, z których pomocy może skorzystać w newralgicznych sytuacjach. Podkreśliła przy tym, że w sieci nikt nie jest anonimowy, nawet jeśli próbuje.

"Osobiście się staram tym nie przejmować, ale myślę, że te złe komentarze to jest wielkie zło. Dlatego, że czasami to trafia na kogoś bardzo, bardzo wrażliwego. Może się zdarzyć tak, że kiedyś doprowadzi do jakiejś tragedii. Ważyłabym słowa na miejscu internautów, którzy piszą, chociażby, pod tą rozmową. Nasi prawnicy będą działać. Czasami jest tak, że komuś się wydaje, że go nie znajdzie się w tym internecie. Wierzcie mi, wszystko można znaleźć i każdą osobę" - podkreśliła Omenaa Mensah w rozmowie z Plotkiem.

Zobacz też:

Dziś jest żoną miliardera. Mensah i Brzoska podobno na starcie nie mieli ani grosza

Omenaa Mensah świętuje trzecią rocznicę ślubu. Jak poznała bogatego męża?

Omenaa Mensah z mężem milionerem wysłała pomoc na Ukrainę. "5 tirów z darami, które ważą 100 ton"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Omenaa Mensah
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy