Reklama
Reklama

Omenaa Mensah zażądała usunięcia artykułu. Dziennikarze wypowiedzieli jej wojnę

Omenaa Mensah skierowała pismo przedsądowe do jednego z portali internetowych. Dziennikarka zażądała w nim, by wydawcy strony usunęli jeden z artykułów, w którym pojawia się niewielka wzmianka o jej osobie. Autorzy artykułu nie chcą jej ustąpić, optują za wolnością słowa i przekazu. Zapowiedzieli walkę.

Omenaa Mensah naciska na portal. Dziennikarze nie odpuszczają

Omenaa Mensah postanowiła mocno zawalczyć o swoje dobre imię. W całą sprawę zaangażowała prawników, którzy wystosowali pismo do jednego z portali internetowych, by nakłonić twórców do usunięcia artykułu, który ma "naruszać dobra osobiste Omeny Mensah, w tym jej godność i dobre imię".

Co ciekawe, budzący sprzeciw celebrytki materiał "Dubajka przegrywa z Krysiakiem", w zasadzie jej tak naprawdę nie dotyczył. Omawiał sprawę innej osoby -modelki bielizny. Kobieta wystąpiła bowiem do sądu z wnioskiem o zabezpieczenie i zablokowanie sprzedaży książki Krysiaka "Dziewczyny z Dubaju 2".

Reklama

Sąd odrzucił wnioski o zabezpieczenie i zakaz sprzedaży

Sąd Okręgowy w Warszawie nie przychylił się jednak do wniosku i ostatecznie odrzucił go. W uzasadnieniu określono, że "nie zasługiwał na uwzględnienie z uwagi na nie uprawdopodobnienie roszczenia oraz interesu prawnego". W artykule Pressmanii, opisującym tę sprawę, mimochodem wspomniano jedynie o Omenie Mensah.

Dziennikarz redakcji podkreślił, że wcześniej sąd ten odrzucił również podobny wniosek skierowany przez pełnomocników dziennikarki. W związku z tą wzmianką, pogodynka postanowiła skontaktować się z portalem za pośrednictwem prawników, żądając usunięcia poświęconego jej fragmentu z materiału.

"Jestem zmuszona poinformować, że w przypadku niezastosowania się do żądania zawartego w niniejszym wezwaniu we wskazanym terminie, będę zobowiązana podjąć dalsze kroki prawne w celu ochrony słusznych praw mojej mocodawczyni" - napisała prawniczka Katarzyna Lejman reprezentująca Omenę Mensah.

Portal broni się przed ograniczeniem wolności słowa. Mensah dostała odpowiedź na pismo

Adwokatka dodała ponadto, że "przepisy umożliwiają żądanie zapłaty odszkodowania, zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny". Dziennikarze portalu nie zgodzili się jednak z treścią wniosku i zapowiedzieli walkę. Ich zdaniem roszczenie gwiazdy godzi w wolność słowa oraz rzetelny przekaz zweryfikowanych i prawdziwych informacji.

"Nie damy się zastraszyć prawnikowi i celebrytce. Wolność słowa to świętość i podstawa demokracji w każdym kraju. Zawsze opisujemy fakty, które są udokumentowane. W związku z tym byliśmy zaskoczeni pismem przedprocesowym znanej kancelarii prawnej, która zarzuciła nam naruszenie dóbr osobistych. Jednocześnie podkreślam, że tego typu działania uznaję za próbę zastraszania dziennikarzy. Jeśli tego typu praktyki będą się powtarzały, sprawę zgłoszę do prokuratury" - powiedział portalowi wirtualnemedia.pl Krzysztof Sitek, redaktor naczelny portalu Presmania.pl.

Dziennikarz nie czekał z odpowiedzią i zwrócił się do kancelarii. W piśmie zauważył, że cały artykuł poświęcony jest postanowieniu sądu oddalającemu wniosek innej osoby o zabezpieczenie, a sama Omenaa Mensah "nie wskazała, które fragmenty artykułu zawierają stwierdzenia naruszające dobra osobiste Omeny Mensah". Jak oceniacie całą sprawę?

Zobacz też:

Rozenek zdała relację z ślubu Omeny Mensah i Rafała Brzoski. Było egzotycznie

Mensah doczekała się odpowiedzi na pozew. Autor "Dziewczyn z Dubaju 2" wydał oświadczenie i ujawnił niewygodne fakty...

Omenaa Mensah poszła za ciosem. Afera z "Dziewczynami z Dubaju 2", a teraz takie wieści o milionerce

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Omenaa Mensah
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama