Olga Legosz udziela osobliwych rad Marcinowi Hakielowi. Mocno przesadziła?

Olga Legosz udziela osobliwych rad Hakielowi: "Lepiej poczekać aż przypłyną ciała wrogów"

Wciąż nie milkną echa głośnego wywiadu, którego udzielił Marcin Hakiel Oli Kwaśniewskiej w programie "Miasto Kobiet". Tancerz po raz pierwszy zabrał głos w sprawie kontrowersyjnego rozstania, którym żyją polskie media niemal dwóch miesięcy. Przypomnijmy, że w marcu Kasia Cichopek i Marcin Hakiel niespodziewanie wystosowali na swoich social mediach oświadczenie o podjęciu decyzji o rozstaniu. Para spędziła ze sobą 17 lat, doczekała się dwójki dzieci. Oficjalnych przyczyn rozwodu celebryci nie podali, z tego też powodu występ tancerza w telewizji wzbudził aż tyle emocji.

Marcin Hakiel w rozmowie z Olą Kwaśniewską w końcu wyznał, dlaczego podjął decyzję o rozstaniu z byłą ukochaną. Jak się okazało, w życiu Kasi pojawił się inny mężczyzna.

Chyba najtrudniejszy moment, który w tej całej sytuacji był taki, to moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność, więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, no a pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię
ujawnił niespodziewanie podczas rozmowy Marcin.

Podczas intymnej rozmowy padło wiele mocnych słów ze strony porzuconego tancerza, który nadal ma trudności z pogodzeniem się z nową sytuacją. Jak to zwykle bywa, gdy na światło dzienne wychodzą zaskakujące fakty, w rodzimym show-biznesie nie trzeba było długo czekać na komentarz osób trzecich. Jedna z prowadzących "Miasto Kobiet", Olga Legosz, która nie była obecna podczas rozmowy z Marcinem, wyraziła swoje zdanie na temat sytuacji zdruzgotanego celebryty na Instagramie.

Sądzę, że na lizanie ran, udzielanie wywiadów jest zwyczajnie słabą metodą. Wiem to, bo sama kiedyś lizałam swoje. A jeśli szukasz zemsty, to lepiej usiąść na brzegu i poczekać aż przypłyną ciała wrogów
wyznała Legosz.

To nie koniec przykrości, jakie usłyszał Marcin po występie w telewizji. Katarzyna Cichopek miała być bardzo zdenerwowana występem byłego męża, zarzucała mu złamanie wcześniej ustalonej umowy. Po emisji poruszającego odcinka aktorka musiała mierzyć się z ostrymi komentarzami ze strony byłych już fanów jej małżeństwa.