Olga Frycz w październiku 2021 roku została po raz drugi mamą. Było z tym trochę zamieszania, bo długo nie chciała ujawnić tożsamości ojca dziecka, dzięki czemu stało się jasne, że nie jest nim ojciec jej starszej córki. On jednak wspaniałomyślnie obiecał, że będzie ją wspierał również w opiece nad dzieckiem, z którym nie łączy go genetyczne pokrewieństwo.
Zawirowania wokół ciąży były jednym z serii w życiu Frycz, które dotąd przypominało radosny chaos. Zapoczątkował go nawiązany na planie filmu „Wszystko co kocham” romans reżyserem Jackiem Borcuchem, wówczas mężem Ilony Ostrowskiej. Jednak kiedy po rozwodzie z Ostrowską Borcuch zwlekał z oświadczynami, Frych zdecydowała się zakończyć związek.
Z czasem zakochała się w trenerze tajskiego boksu, Grzegorzu Sobieszku. W sierpniu 2018 roku przyjęła jego oświadczyny, ale do ślubu nie doszło. Zamiast tego na świecie pojawiła się córka pary, Helenka, a w czerwcu zeszłego roku Olga poinformowała, że spodziewa się drugiego dziecka, ale nie z dotychczasowym partnerem.
Olga Frycz pozuje w bikini. Co za figura!
Olga Frycz doskonale odnalazła się w roli mamy. Jej Instagram, pełen uroczych zdjęć córeczek, dowodzi, że macierzyństwo sprawia jej ogromną radość. Aktorka nie zapomina jednak, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieci. Frycz regularnie ćwiczy i dba o dietę. Jej fitnessowa koleżanka, Maja Bohosiewicz ujawniła na swoim Instagramie, że często spotykają się, by razem trenować w plenerze, a nawet zdradziła, jak dbają o kondycję i perfekcyjną figurę:
Masaż, a potem trening z gumami i wspólne 5 km po parku.
Okazuje się, że ulubionym zestawem ćwiczeń obu celebrytek jest tak zwany HIT - połączenie krótkich ćwiczeń o wysokiej intensywności z pozycjami o umiarkowanym wysiłku. Zastosowanie gum ma, przynajmniej w założeniu, przyspieszyć spalanie tłuszczu i budowanie mięśni w obrębie wybranych części ciała.
Efektami Frycz nieśmiało pochwaliła się na Instagramie. Zdjęcie, które zamieściła, pokazuje ją na dalekim planie, jednak nietrudno zauważyć wyrzeźbiony brzuch i ramiona. Patrząc na figurę 35-letniej aktorki trudno byłoby zgadnąć, że ma za sobą dwie ciąże. Fani od razu zachwycili się sześciopakiem:
Jak można tak dobrze wyglądać ?! I ten brzuch…
Myślałam, że to czteropak, ale nie, to sześciopak.
Jest figura!
Zobacz też:
Olga Frycz pokazała efekt metamorfozy. Uratowała swoje włosy po ostatnim "wybryku"?
Olga Frycz pierwszy raz pokazała ojca drugiej pociechy! Długo go ukrywała...
Gwiazda "Królowych życia" pozuje w stroju kąpielowym
***
