Reklama
Reklama

Ola Żuraw przeżyła prawdziwy koszmar na lotnisku! "Kilkugodzinny płacz dzieci rozrywał serca"

Aleksandra Żuraw (28 l.) opublikowała na Instagramie obszerną relację z lotniska we Włoszech. Jej lot został odwołany a pasażerowie zostali pozostawieni sami sobie bez wody czy jedzenia. Finalnie modelka została zakwaterowana w obskurnym hotelu, w którym dostała ataku paniki. "To jest jakiś koszmar" - podsumowała.

Aleksandra Żuraw zdobyła rozpoznawalność po udziale w czwartej edycji programu "Top Model". Dzisiaj youtuberkę obserwuje na Instagramie ponad 340 tysięcy osób! 

Właśnie tam Ola postanowiła podzielić się z obserwatorami prawdziwym horrorem, którego doświadczyła na lotnisku we Włoszech. 

Aleksandra Żuraw przeżyła koszmar na lotnisku

Linia lotnicza nie poinformowała modelki o odwołanym locie. Pech chciał, że na kolejne dni miała zaplanowaną kampanię reklamową, z której musiała z tego powodu zrezygnować.

Reklama

Pasażerowie bez żadnych przeprosin, wyjaśnień, jedzenia czy chociaż wody byli przetrzymywani na lotnisku wiele godzin, aby potem dowiedzieć się, że kolejny rejs jest możliwy... dopiero za trzy dni.

Bezradna Żuraw nie mogła też wrócić do swojego dziecka. Influencerka bowiem wychowuje z mężem córkę Apolonię z poprzedniego związku

Płacz dzieci można było usłyszeć na lotnisku niemal z każdej strony! Były tam również kobiety w ciąży oraz starsi ludzie. 

Modelka dostała ataku paniki w obskurnym hotelu

Finalnie Aleksandra otrzymała od przewoźnika miejsce w obskurnym hotelu, w którym dostała ataku paniki i nie miała ze sobą żadnych leków. Na relacji możemy zobaczyć zgniłą wykładzinę, zalane ściany i brudny sufit. 

W pomieszczeniu było też bardzo zimno. 

"Pierwszy raz od dwóch lat mam atak paniki, nie mam przy sobie leków. Płaczę od pięciu godzin. Środowy lot nie wiadomo, czy się odbędzie. To nie jest przesunięcie lotu o kilka godzin! To są trzy dni przebywania z daleka od Polski, od swoich dzieci, ryzykując swoim zatrudnieniem. My mieliśmy mieć przeprowadzkę jutro, wszystko zostało odwołane" - napisała oburzona. 

Zrezygnowana Żuraw postanowiła w końcu wrócić do Polski autokarem, ponieważ nie jest w stanie zaufać już w żadne połączenie lotnicze. 

Znaleźliście się kiedyś w podobnej sytuacji? 

Zobacz też:

Aleksandra Żuraw mierzy się z powikłaniami po operacji. Poraziło jej wargę!

Aleksandra Żuraw podejrzana o popieranie Putina? Gwiazda rozwiewa wątpliwości

Sieklucka i Fabijański "SĄ ZAKOCHANI BEZ PAMIĘCI". Znajomi nie mają wątpliwości czym to pachnie...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Aleksandra Żuraw
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy