Oficjalnie potwierdziło się ws. Świątek i Abramowicz. "Temat jest zamknięty"
Ostatnie wydarzenia z US Open sprawiły, że znów w mediach pojawiły się plotki na temat warunków współpracy pomiędzy Igą Świątek a Darią Abramowicz. Po tym, jak komentator wypowiedział słowa o psycholog, że jest "życiową partnerką" tenisistki, w internecie aż huczało. Teraz przerwano milczenie i nadano oficjalne potwierdzenie.
Iga Świątek i Daria Abramowicz współpracują od 2019 roku i od tamtej pory tenisistka zdobyła największe tytuły świata, zarabiając przy tym miliony i przez 125 tygodni będąc liderką w rankingu WTA. Ludzi jednak interesuje wszystko, co jest związane ze sportsmenką. Choć sama Iga stara się jak najmniej pokazywać swojego życia prywatnego, to słowa brytyjskiego komentatora sportowego wywołały falę poruszenia i zainteresowania w sprawie relacji Igi z Darią. Teraz już wszystko wiadomo.
Podczas relacji z meczu Igi Świątek na antenie Eurosportu - dokładniej ćwierćfinału US Open - komentator zwrócił uwagę na istotną rolę przygotowania mentalnego w jej grze. W tym kontekście wspomniał o Darii współpracującej z tenisistką, jednak omyłkowo określił ją jako "partnerkę życiową" Świątek.
To niefortunne sformułowanie wywołało poruszenie w internecie i sprowokowało liczne komentarze (dość nieprzychylne) wobec brytyjskiego komentatora telewizyjnego.
Słowa te nie mogły przejść bez jakiejkolwiek reakcji ze sztabu 23-letniej tenisistki. Teraz Daria Abramowicz przerwała milczenie.
Daria, będąca jednocześnie jedną z najważniejszych członkiń zespołu Igi, szybko zareagowała na tę sytuację. W wywiadzie dla WP SportoweFakty wyjaśniła, że kanał Eurosport przeprosił za słowa komentatora, a sprawa została uznana za zamkniętą. Podkreśliła, że reakcja stacji była zgodna ze standardami, jakich oczekiwali.
"Zareagowaliśmy od razu. Odnieśli się do tego właściwie, tak jak oczekiwaliśmy. To było zgodne ze standardami. Temat jest zamknięty" - przekazała Abramowicz w wywiadzie.
Abramowicz odniosła się również w wywiadzie do "trudnych pytań" zadawanych Idze, które niekoniecznie mają związek ze sportem. Ostatnim takim głośnym pytaniem było, czy tenisistka doda sobie koraliki we włosy. Wyraźnie zmieszana Iga nie wiedziała jak wybrnąć.
Psycholożka tenisistki skomentowała, że takie sytuacje pokazują, jak różnie postrzegany jest tenis kobiecy i męski, oraz że zawodniczki muszą budować własne zasoby, by radzić sobie ze stresem i medialnym zainteresowaniem. A jak wiadomo, ludzi interesuje wszystko, co jest związane ze sławnymi osobami.
"Zawodniczka musi budować własne zasoby, aby skutecznie funkcjonować w tym świecie. Oczywiście należy też dbać o zdrowe relacje oparte na wzajemnym szacunku, z przedstawicielami mediów, odnajdować się w tym świecie. To kolejny element pracy ze sportowcami - na pewno w tenisie, bo nie w każdej dyscyplinie sportu zawodnik ma do czynienia z mediami w takiej intensywności. (...) Poza budowaniem zasobów zawodniczka musi sobie też zdawać sprawę z tego, że nie wszystko da się kontrolować. Czasem zdarzają się trudne sytuacje, niekomfortowe pytania" - mówiła Abramowicz.
Zobacz też:
Abramowicz w końcu wyznała ws. współpracy ze Świątek. To koniec plotek
Zamieszanie wokół Świątek i Abramowicz. W świat poszło nieprawdziwe oświadczenie
To już koniec plotek. Matka Igi Świątek zniknęła z jej życia