Niedawno ona i jej córka przeżywały bardzo trudne chwile.
Gdy Odeta Moro dowiedziała się, że były mąż i ojciec jej dziecka wylądował w szpitalu, a jego życie jest w niebezpieczeństwie, przeraziła się nie na żarty.
Zamartwiała się losem Michała Figurskiego.
Mimo że od jakiegoś czasu nie są już małżeństwem, to on dalej jest dla niej kimś ważnym.
Teraz, gdy stan mężczyzny nieco się poprawił, dziennikarka może wreszcie wrócić do codzienności.
Jak twierdzi "Fakt", pomaga jej w tym ukochany, Dariusz Goczał (54 l.).
Niedawno zabrał dziennikarkę do kina i starał się, by choć na chwilę zapomniała o dramatycznych chwilach, które niedawno przeżyła.
Para wzięła ze sobą także córkę Odety, Sonię.
- Byliśmy razem na drugiej części filmu "Listy do M" - zdradza Moro.
Wyglądają na zgraną rodzinkę!










