Reklama
Reklama

Oburzona Blanka Lipińska do fanów: Ukradłam wam te pieniądze?

Blanka Lipińska (35 l.) chętnie dzieli się swoim życiem na Instagramie. Nie zawsze jednak jej przekaz spotyka się z pozytywnym odbiorem. Tym razem jedna z fanek zajrzała do portfela Blanki, co szczególnie ją rozwścieczyło...

Autorka popularnego harlequina nie musi martwić się o swoje finanse. Jej "dzieło literackie", a następnie ekranizacja "365 dni" (sprawdź!) zasiliły pokaźnie konto Blanki. Sama nie ukrywa, że jest milionerką, zaznacza jednak, że to nie pieniądze były jej motorem napędowym.

"Ja nie zakładałam na dzień dobry, że moje książki przyniosą mi miliony. Ja zakładałam, że mam ochotę wsadzić kij w mrowisko. Mnie przyświecały inne idee" - zwierza się na Instagramie.

Wystawne życie celebrytki nie do końca spodobało się jednej z obserwatorek. "Każdy ma, jak lubi, albo to na co go stać. Połowa rzeczy, o których mówisz, jest nierealna" - napisała w wiadomości prywatnej do Lipińskiej.

Taki komentarz nie mógł przejść bez echa! Blanka stwierdziła, że akurat na wątróbkę, którą wówczas jadła, stać każdego. "Tak, zwłaszcza wątróbka po 8 zł za kilogram, a jedzenia na 3 dni. Ludzie litości"- grzmi pisarka na Instagramie.

Niestety odpowiedź ta nie przekonała internautki. "I wątróbka jako jedyna jest tania. Węgorze, ciuszki od projektantów, wyjazdy za granicę co 2 miesiące, ząbki i gadanie o spełnianiu marzeń. Pracuje pani w ogóle, kto dostanie wolne tyle razy w roku? Może zacznie pani mówić, ile takie marzenia kosztują. Jak się ma kasę, to można sobie gadać o pięknym dniu. Nie każdemu szczęści się w życiu" - kontynuowała oburzona fanka.

Zdenerwowana Blanka zapytała sfrustrowanych obserwatorów. "Po co mnie obserwujecie, skoro tak bardzo przeszkadzają Wam treści, które wrzucam". I w końcu wybrzmiało: "Ukradłam Wam te pieniądze, że macie czelność zaglądać mi do portfela"?

Reklama




pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Blanka Lipińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy