Reklama
Reklama

O swoim usunięciu z fabuły dowiedziała się od osób postronnych. Później przekręcili nawet jej nazwisko!

Anna Nehrebecka była pierwszą postacią, którą w czołówce „Złotopolskich” mogli zobaczyć widzowie, siadając przed telewizorem w 1997 roku. Pomimo tego, że aktorka grała jedną z najważniejszych ról, to nie spotkała się z należytym szacunkiem od osób odpowiadających za produkcję. Jakie były kulisy przykrego rozstania?

Kariera Anny Nehrebeckiej rozpoczęła się pod koniec lat 60. XX wieku. Nazwisko aktorki zapisało się na kartach historii polskiej kinematografii ze względu na udział w tak znanych produkcjach, jak m.in.: "Droga", "Ziemia obiecana", czy "Doktor Judym". Jednak w świadomości polskiego widza zapisała się głównie rolą Barbary – synowej Dionizego

Reklama

Anna Nehrebecka wraz z innymi aktorami przyciągała przed ekrany miliony telewidzów. Odcinki premierowe przypadały na soboty i godzinę 14.30. Wydawać by się mogło, że nic nie stało na przeszkodzie, żeby Anna Nehrebecka zakończyła przygodę ze "Złotopolskimi" w 2010 r., kiedy to wyemitowano finałowy odcinek. Jednak aktorce podziękowano już w 2002 roku. Dlaczego tak się stało?

Nagły zwrot akcji – śmierć Barbary Złotopolskiej

Postać grana przez Annę Nehrebecka została dość szybko usunięta z fabuły "Złotopolskich". Barbara – synowa Dionizego wiodła spokojne życie. Do momentu, kiedy okazało się, że choruje na guza mózgu. Leczenie w Polsce było nieskuteczne. Dlatego Barbara Złotopolska została przeniesiona do Szwajcarii, gdzie zmarła. Jej prochy zostały rozsypane wokół Złotopolic.

Czy śmierć Barbary Złotopolskiej była przypadkowa? Aktorka zdradza kulisy rozstania z serialem

Śmierć Barbary Złotopolskiej nie była oczywistym zwrotem akcji dla Anny Nehrebeckiej, która wcielała się w tę postać. Co więcej, przed usunięciem postaci synowej Dionizego, aktorka uczestniczyła w rozmowach na temat rozwijania perypetii serialowej Barbary w kolejnych sezonach. Jednak niedługo potem, dowiedziała się o planach usunięcia synowej Dionizego z fabuły "Złotopolskich". 

Czytaj również: Maja Hirsch odebrała wyniki badań! Gwiazda "Brzyduli" ujawniła prawdę o swoim zdrowiu!

Niegodne pożegnanie gwiazdy serialu. Anna Nehrebecka spotkała się z brakiem szacunku

Przebiegło to w zawstydzających warunkach. Anna Nehrebecka otrzymała tę wiadomość nie od kierownika produkcji, a garderobianek. Została pożegnana bukietem, na którym umieszczono dedykację z błędem w jej nazwisku – napisano "Necherbecka". Później pojawiły się oskarżenia dotyczące za wysokich wymagań finansowych aktorki, a niekiedy i chciwości.

Anna Nehrebecka dobrze poradziła sobie z tym trudnym czasem w karierze. Okazało się, że rola w "Złotopolskich" nie była jej ostatnim, dużym zawodowym wyzwaniem. Aktorkę można było później oglądać w tak znanych produkcjach, jak m.in.: "Mój rower", "Chce się żyć", czy "Sierpniowe niebo. 63 dni chwały". Aktualnie Anna Nehrebecka ma 75 lat i nie zamierza rezygnować z kariery. Jak przyznała po latach przykre rozstanie ze "Złotopolskimi" nie zaprząta już jej głowy. 

Czytaj również:

Był aktorem, który wstąpił do seminarium. Habit nie przeszkodził mu grać w filmach i serialach

Przed laty Gabryjelska była gwiazdą "Złotopolskich". Nagle zniknęła, a teraz marzy jej się powrót na salony. Bardzo się zmieniła?

Jak dziś wygląda Waldek ze "Złotopolskich"? Zaskakująca metamorfoza!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Nehrebecka | Złotopolscy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy