Reklama
Reklama

Nowicki zarobił krocie na rozwodzie

Nie jest tajemnicą, że rozstania sprzyjają celebrytom - z zapomnianych czy nie dość atrakcyjnych gwiazdeczek zmieniają się w bohaterów pierwszych stron gazet.

Ta popularność przekłada się na sukces zawodowy - interesują się nimi stacje telewizyjne, pojawiają się intratne kontrakty reklamowe i propozycje występów.

Najlepszym przykładem takiej "porozstaniowej" kariery jest przypadek Joasi Koroniewskiej (34 l.), która po odejściu od Maćka Dowbora zaczęła zarabiać 100 tys. zł miesięcznie.

O tym, że rozwód może okazać się niezłym biznesem, przekonał się też Łukasz Nowicki (38 l.), dziś już były mąż Halinki Mlynkovej (35 l.).

Jak donosi magazyn "Gwiazdy", od czasu rozwodu konto Łukasza wzbogaciło się o kolejne 300 tys. zł. Całkiem spory procent tej sumy to zarobki za role w serialach - rola Nowickiego w "Prawie Agaty" została znacznie rozbudowana po doniesieniach o rozpadzie jego małżeństwa.

Reklama

W drugim sezonie produkcji aktor pojawia się w prawie każdym odcinku. Przypomnijmy, że na jednym zarabia 4,5 tys. zł. W "Barwach szczęścia" jego gaża wynosi o 500 zł mniej.

Prawdziwą kasę przynosi mu jednak kontrakt z TVP, która jak zwykle nie szczędzi grosza na swoje gwiazdy.

Za prowadzenie "Pytania na śniadanie" i "Postaw na milion" Nowicki dostał od państwa i z naszego abonamentu 210 tys. zł - i to w zaledwie pół roku.

Paranoja?


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Łukasz Nowicki | rozwód | pieniądze | Marzena Rogalska | zarobki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy