Choć Krystyna Giżowska już od pół wieku świetnie sobie radzi na krajowej scenie muzycznej, dopiero teraz może o sobie powiedzieć, że jest... ulubienicą mediów publicznych, a zwłaszcza TVP.
Ten rok przewrócił moje życie o sto osiemdziesiąt stopni. Zaczęło się od piosenek nagranych dla Telewizji Polskiej i programu "Jaka to melodia?", miałam swój benefis w "Szansie na sukces", planowane są koncerty z Dwójką... Aż się boję mówić, co będzie dalej - stwierdziła, goszcząc w studiu "Muzycznej Jedynki".
Krystyna Giżowska: Pandemia nieźle dała jej w kość!
O tym, że Krystyna Giżowska cieszy się ogromnym szacunkiem decydentów z Woronicza, nie trzeba nikogo przekonywać. Była przecież ostatnio członkinią krajowego jury oceniającego występy uczestników tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji, a podczas jednego z programów została przedstawiona jako "najbardziej znany głos naszych czasów".
Wokalistka była też gościem "Alarmu" oraz bohaterką emitowanych na antenie telewizyjnej Trójki "Gry Warszawa" i "Cafe Piosenka". Tylko w maju pojawiła się w siedmiu różnych programach sygnowanych logo TVP! Gwiazda pracuje obecnie nad płytą ze swoimi największymi przebojami w nowych aranżacjach, którą swym patronatem zamierzają objąć media publiczne.
Dużo się dzieje w moim życiu. Cały czas pracuję, żeby nadrobić ostatnie dwa lata, które wszystkich nas trochę przeczołgały. Pandemia dała nam wszystkim nieźle w kość... - wyznała na antenie Polskiego Radia
Krystyna Giżowska: Cieszy się ze wsparcia, jakie dostaje od TVP
Wykonawczyni nieśmiertelnego hitu "Nie było ciebie tyle lat" (posłuchaj!) od paru miesięcy nie miała ani jednego wolnego weekendu i nic nie wskazuje na to, by to się miało w najbliższym czasie zmienić. Na jej koncerty przychodzą tłumy wiernych fanów.
Kocham kontakt z publicznością, uwielbiam widzieć radość na twarzach ludzi. Kocham swoją pracę, przynosi mi ona ogromną satysfakcję i pozwala się spełniać w tym, co robię. Muzyka jest moją miłością - powiedziała Krystyna Giżowska w rozmowie z "Życiem na gorąco".
Piosenkarka cieszy się, że dzięki TVP znów jest o niej bardzo głośno. Twierdzi, że mając wsparcie telewizji, łatwiej jest wypromować piosenkę i pokazać w pełnej krasie to, co się stworzyło. Ale z drugiej strony...
Ta łatwość dotarcia do widza może jednak niekiedy okazać się niebezpieczną pułapką. Ogromna ilość propozycji nie zawsze przedkłada się na jakość - stwierdziła w wywiadzie dla "Życia na gorąco".
Krystyna Giżowska: Dwa razy wygrała ze śmiercią
Krystyna Giżowska ma za sobą niezwykle trudne chwile. Kilkanaście lat temu zdiagnozowano u niej raka...
Od razu zdecydowałam się na operację. Uratowano mi pierś i życie. Ale wkrótce potem rak znów mnie zaatakował. Powiedziałam lekarzom, że jak trzeba, to niech wszystko usuwają. Okazało się, że trzeba - zwierzyła się "Dobremu Tygodniowi".
Piosenkarka twierdzi, że dwa razy udało się jej wygrać ze śmiercią. Teraz, gdy czuje się naprawdę dobrze, nie chce marnować czasu na siedzenie w domu i czekanie na głodową emeryturę. Prowadzi agencję koncertową, ma własne studio nagrań, zajmuje się organizacją koncertów. Nie kryje, że wsparcie Telewizji Publicznej jest dla niej niezwykle ważne, bo - to jej słowa - "pozwala jej utrzymać się na powierzchni".
***
Zobacz także:
"Rolnik szuka żony". Nie żyje Krzysztof, który poślubił Bogusię. Miał 56 lat








