Norbi żony zdradzał na potęgę. Ustatkował się dopiero przy trzeciej
Norbi miał 21 lat i był jeszcze Norbertem Dudziukiem, gdy ożenił się z koleżanką ze szkoły muzycznej. Julię nazywał miłością swego życia – była przy nim, gdy nagrywał debiutancki krążek, cieszyła się, gdy dostał za niego Fryderyka, a promująca go piosenka „Dziewczyny są gorące” stała się hitem. Niestety, niedługo po tym, jak powitali na świecie córkę Igę, ich małżeństwo legło w gruzach. Norbi przyznał po latach, że notorycznie zdradzał żonę. Nie tylko pierwszą...
Norbi poznał Julię, gdy oboje chodzili do szkoły muzycznej w Olsztynie - ona uczyła się gry na fortepianie, on na skrzypcach.
"Julka podobała mi się, ale długo nie wykonywałem żadnego ruchu. W końcu jednak, a miałem wówczas siedemnaście lat, stwierdziłem wreszcie, że czas najwyższy, żebym się zakochał" - wyznał w wywiadzie dla "Na żywo".
"Pobiegłem do kwiaciarni po bukiet, wręczyłem go Julci i odprowadziłem do domu. Zaczęliśmy się spotykać" - wspominał.
Po maturze Norbert i Julia pojechali na studia do Gdańska, ale przyszłego piosenkarza szybko wyrzucono z Akademii Muzycznej i musiał wrócić do rodzinnej Ostródy. Jego ukochana - studentka ochrony środowiska - została w Trójmieście z postanowieniem, że po zaliczeniu semestru będzie kontynuowała naukę na uczelni w Olsztynie. Norbi natychmiast do niej dołączył...
"I znów byliśmy razem. Wspólnymi siłami kupiliśmy kawalerkę. To był obraz nędzy i rozpaczy. Jej remont, z przyczyn finansowych, ciągnął się aż trzy lata" - opowiadał w cytowanym już wywiadzie.
Norbi nie krył, że w jego związku z Julią różnie się działo, bo - to jego słowa - musieli się dotrzeć, zanim w 1993 roku zdecydowali się pobrać.
"Wesele odbyło się w naszej kawalerce na rozłożonym na podłodze kocu" - powiedział Norbert Anicie Nawrockiej z "Na żywo".
Siedem lat później ich rodzina powiększyła się. Norbi wręcz oszalał na punkcie córki. Iga stała się jego oczkiem w głowie. Nie był jednak idealnym ojcem, bo praktycznie cały czas pracował.
"Ciągle nie ma mnie w domu. W tygodniu pracuję jako dziennikarz muzyczny w Radiu Olsztyn, a w weekendy gram koncerty, czasami nawet po trzy dziennie. Julka ze wszystkim musi radzić sobie sama i robi to znakomicie" - wyznał na łamach "Na żywo".
Iga była 5-letnią dziewczynką, gdy jej rodzice zdecydowali się rozstać. Dopiero wiele lat później Norbi przyznał, że to on jest winny rozpadowi swego pierwszego małżeństwa, bo... notorycznie zdradzał Julię. Zaczął, będąc jeszcze dziennikarzem lokalnej rozgłośni radiowej, a więc przed tym, jak z Norberta stał się Norbim.
"Wiesz, jak to było z pierwszą zdradą tuż przed karierą? Jak zdradziłem ją z koleżanką, to przyszedłem do domu, poszedłem pod prysznic, bo wydawało mi się, że ja to zmyję z siebie" - wspominał, goszcząc w podcaście Żurnalisty.
"Ten pierwszy raz tylko musisz jakoś przejść... Potem poszło..." - dodał, przyznając tym samym, że na jednym skoku w bok się nie skończyło.
Także drugie małżeństwo Norbiego - z Marleną Jagłowską - zakończyło się z powodu zdrady.
"Przynajmniej tyle, że jej nie oszukiwałem. Gdy romans się rozpoczął, przyjechałem do domu i powiedziałem: 'Nie ma to sensu. Jest inna osoba'. Były jeszcze próby powrotu, zupełnie nieudane" - wyznał Żurnaliście.
Norbi dziś nie kryje już, że nie potrafił zrezygnować dla rodziny ze swych słabości. A trochę ich było.
"Gdybym się normalnie prowadził - jeździł na koncerty i tyle - to by to zupełnie inaczej wyglądało" - stwierdził w rozmowie z prowadzącym podcast "Rozmowy bez kompromisów".
"Czy popularność uderzyła mi do głowy po sukcesie singla 'Kobiety są gorące'? Być może część tych ludzi, z którymi wtedy pracowałem, powie, że trochę tak. W szczycie kariery latałem na koncerty awionetkami... Może więc coś było na rzeczy. No ale byłem wtedy młodym chłopakiem i świrowałem na maksa" - wspominał z kolei w wywiadzie dla "Gazety Krakowskiej".
Pytany o swoje małżeństwa, Norbi twierdzi, że tak naprawdę dojrzał do założenia rodziny po drugim rozwodzie.
"Dopiero przy Marzenie [Marzena Chełmińska to trzecia żona piosenkarza - przypis red.] dowiedziałem się, o co chodzi w małżeństwie. Że chodzi o dojrzałość" - powiedział "Gazecie Krakowskiej".
Norbi zapewnia, że Marzeny, z którą idzie przez życie od 2016 roku, nigdy nie zdradził i nigdy nie zdradzi.
"Co ja kiedyś robiłem? Po co? Przy Marzenie otworzyłem oczy" - stwierdził u Żurnalisty.
Źródła:
1. Wywiady z Norbim: "Na żywo" (kwiecień 2000), "Żurnalista. Rozmowy bez kompromisów" (lipiec 2024), "Gazeta Krakowska" (kwiecień 2022)
Zobacz też:
Potwierdziły się doniesienia ws. Krzan i Norbiego. Tego zwrotu akcji to nikt się nie spodziewał
Tak wygląda córka Norbiego. Łączy ich więcej niż myśleliśmy
Co za wieści z "Koła fortuny". Krzan i Norbi niespodziewanie wrócili na plan