Prasowe doniesienia na temat niespodziewanego ślubu piosenkarki Mariah Carey i aktora Nicka Cannona zaskoczyły przyjaciół i współpracowników piosnekarki.
Osoba z otoczenia Carey powiedziała magazynowi "People", że jest zszokowana dowiedziawszy się o ślubie, który wciąż nie został oficjalnie potwierdzony. Jak donosiły media, ceremonia odbyła się w ubiegłym tygodniu na Bahamach. Carey poznała ponoć aktora i rapera podczas zdjęć do teledysku do piosenki "Bye Bye" pod koniec marca.
Prasa zastanawia się, czy informacja o ślubie nie jest przypadkiem sposobem na zdobycie rozgłosu. "Wszyscy pomyśleliśmy, że to żart, bo Nick jest taki impulsywny i łatwo się zakochuje" - twierdzi jeden z przyjaciół.
Fakt zaślubin potwierdził wcześniej magazynowi duchowny z Bahamów Clifford Petty. "People" dowiedziało się także, iż para zgłosiła się po dokument wymagany do zawarcia małżeństwa.
