Reklama
Reklama

Nikt nie lubi Nataszy?

Producenci "Tańca z gwiazdami" mieli problem ze znalezieniem trzech znanych osób, które zachęcałyby telewidzów do głosowania na Nataszę Urbańską w finale show.

Przed każdym finałem "Tańca?" w TVN pojawiają się celebryci, którzy namawiają do głosowania na jedną z dwóch rywalizujących ze sobą par. W zamyśle mają być to "przyjaciele" gwiazd startujących w show.

Jak donosi tygodnik "Świat & Ludzie", producenci nie mieli problemów ze znalezieniem osób chętnych do wsparcia Anny Muchy (29 l.). Mieli natomiast kłopot z Nataszą Urbańską.

"Ostatecznie gwiazdy, które zachęcały do głosowania na Nataszę wzięto z łapanki. Aneta Kręglicka i Anna Dereszowska były gośćmi Dzień dobry TVN" - czytamy.

Reklama

Urbańska jest tak skupiona na karierze, że nie utrzymuje kontaktów z praktycznie żadnymi znajomymi.

"Natasza miała przyjaciółki. Ale przestała dbać o kontakty, żyła Januszem i teatrem Buffo. Więc i one się odsunęły. Teraz jej kontakty wiążą się tylko z interesami" - mówi informatorka pisma.

No cóż, specjalnie nas to nie dziwi. Nie, żebyśmy uważali Nataszę za osobę niesympatyczną, ale z pewnością należy do kategorii ludzi, którzy nie stawiają życia prywatnego na pierwszym miejscu.

Zobacz również:

To Natasza miała być jurorką "YCD"

Józefowicz ostro o Nataszy

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Natasza Urbańska | "Taniec z gwiazdami"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy