Nieoczekiwanie Lewandowska wyznała ws. największego marzenia. Ludzie będą w szoku
Anna Lewandowska to dla wielu synonim prawdziwej kobiety sukcesu. 36-latka jest spełnioną żoną, mamą, a kolejne biznesy tylko potwierdzają jej rosnącą pozycję w branży. Teraz okazuje się, że trenerka skrywa jedno marzenie, którego z pewnością nie kupi za żadne pieniądze.
Anna Lewandowska przez lata zbudowała silną markę osobistą, która wykracza daleko poza jej początkowe osiągnięcia sportowe. Dzięki swojej determinacji i zaangażowaniu w promocję zdrowego stylu życia, stworzyła szereg firm (m.in. Foods by Ann, Levann Suplements czy nowo otwarte hiszpańskie Edan Studios), które z powodzeniem monetyzują jej wizerunek i ekspertyzę. To właśnie te sukcesy komercyjne sprawiły, że 36-latka bez wahania może pozwolić sobie niemal na każdą zachciankę.
Okazuje się jednak, że oprócz materialnych przyjemności, trenerka ma jedno skryte marzenie, które nie kupi za żadne pieniądze. W jednej z rozmów z "Faktem" wyjawiła, iż jej wartością absolutną jest przede wszystkim szczęście córek - Klary i Laury. Lewandowska pragnie, by dziewczynki wyrosły na silne kobiety, które pokonają nawet największe przeciwności losu.
"Moim największym marzeniem jest to, żeby moje córki wyrosły na wspaniałe kobiety. Żeby spotykały na swojej drodze dobrych ludzi (...). To jest moje największe marzenie" - wyznała.
Anna Lewandowska niejednokrotnie podkreślała, że wychowanie dzieci to jej największy priorytet. W natłoku obowiązków zawodowych, stara się zawsze znaleźć czas na rozmowę i budowanie głębokiej więzi z córkami.
Świadoma ogromu odpowiedzialności, jaką niesie rodzicielstwo, otwarcie dzieli się swoimi przemyśleniami w sieci. W jednym z instagramowych postów, dobitnie przyznała, że wraz z mężem Robertem, kładą nacisk na to, by Klara i Laura miały silne poczucie własnej wartości. Kluczowa jest dla nich wiara w siebie oraz odwaga do przeciwstawiania się problemom - co stanowi fundament siły charakteru.
"Bycie rodzicem to trudna i odpowiedzialna sprawa. Często zastanawiam się, jak zrobić wszystko, co w naszej mocy, by nasze córki wyniosły z domu to, co najcenniejsze. Spędziliśmy z Robertem wiele godzin dyskutując o tym. Chcemy, aby zawsze czuły się kochane, miały poczucie własnej wartości oraz wiedziały, że jako rodzice jesteśmy i zawsze będziemy obok. (...) Świadomość własnej wartości, wiara w siebie i poczucie bezpieczeństwa to kluczowe kwestie, które każde dziecko powinno otrzymać od rodziców. Chciałabym, aby moje Calineczki były świadome swojej wartości, ufały własnym spostrzeżeniom i zawsze gdy, czują się niekomfortowo miały odwagę powiedzieć nie" - napisała w treści posta.
Zobacz też:
Aż huczało od plotek ws. relacji Lewandowskiej z teściową. Jest tak, jak ludzie myśleli
Dziennikarze TVP odwiedzili brata Anny Lewandowskiej. Zaskakujące, jak zarabia na życie
Anna Lewandowska znienacka przekazała niespodziewane wieści. Konieczna będzie operacja