Willie Garson nie żyje
Willie Garson to amerykański aktor filmowy i telewizyjny, znany przede wszystkim z roli agenta artystów oraz bliskiego przyjaciela Carrie Bradshaw, czyli Stanforda Blatcha, w serii filmów oraz seriali "Seks w wielkim mieście".
Jestem z Ciebie taki dumny. Zawsze będę Cię kochał, ale myślę, że przyszedł czas, abyś wyruszył we własną podróż. Zawsze byłeś najsilniejszą, najzabawniejszą i najmądrzejszą osobą, jaką znałem. Cieszę się, że podzieliłeś się ze mną swoją miłością. Nigdy tego nie zapomnę ani nie stracę - napisał Nathen Garson, adoptowany syn aktora.
Kim był Willie Garson?
Willie Garson występował w takich filmach jak "Dzień świstaka" czy "Sposób na blondynkę", a w latach 80. odgrywał nieduże role w popularnych wówczas serialach "Zdrówko", "Prawnicy z Miasta Aniołów" i "Family Times".
Kojarzyć mogą go również fani serialu "Przyjaciele". Widzowie są zrozpaczeni smutną wiadomością.
Byłeś darem od bogów. Odpoczywaj, mój drogi przyjacielu - pożegnał go Mario Cantone, przyjaciel z planu "Seksu w wielkim mieście".
Z kolei serialowa Miranda, czyli Cynthia Nixon, przyznała, że wszyscy uwielbiali z nim pracować.
Był źródłem światła, przyjaźni i wiedzy o show-biznesie - podsumowała.
Przyczyna śmierci aktora na razie nie została ujawniona.



Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek. Krzysztof Jackowski ujawnia szokującą historięJane Powell nie żyje. Gwiazda Hollywood zmarła w wieku 92 lat








