Reklama
Reklama

Nie żyje Barbara Lityńska! Polska aktorka zmarła po długiej chorobie! Wcześniej doszło do tragedii ze znanym ojcem

Zmarła Barbara Lityńska (+50 l.) - te smutne informacje potwierdził Teatr 21, z którym kobieta była związana. Aktorka z zespołem Downa była uwielbiana przez Polaków. Pochodziła ze znanej rodziny. Jej ojciec, polityk Jan Lityński zginął w lutym 2021 roku. Mężczyzna utonął w rzece, próbując ratować swojego ukochanego psa. Teraz na rodzinę Lityńskich spadła kolejna tragedia...

Barbara Lityńska obok serialowego Maćka z "Klanu" to bez wątpienia najbardziej rozpoznawalna aktorka z zespołem Downa. 

Zagrała m.in. Matyldę w serialu "Głęboka woda", ale głównie swą działalność prowadziła w Teatrze 21, który był jej drugim domem. 

Aktorka w 2021 roku mierzyła się z rodzinną tragedią - śmiercią ukochanego ojca Jana Lityńskiego. Polityk wskoczył do rzeki, by ratować swojego psa. Niestety, utonął. 

Na pogrzebie Barbara żegnała tatę takimi słowami:

"Byłeś dla mnie dobrym ojcem. Gdy miałam operację oka, byleś ze mną. Gdy tego potrzebowałam, zawsze w ważnych chwilach byłeś ze mną. Za to Ci dziękuję" - mówiła ze łzami w oczach.

Reklama

Niestety, dwa lata po tej tragedii w rodzinie Lityńskich doszło do kolejnej śmierci. Córka Jana Lityńskiego również zmarła. Informacje te potwierdził Teatr 21. 

Z oświadczenia dowiadujemy się m.in., że Barbara Lityńska zmagała się z ciężką chorobą od dłuższego czasu. 

"Kochani, ze złamanymi sercami, dzielimy się z Wami najsmutniejszą wieścią, że Nasza Najdroższa i Niezastąpiona Aktorka, Poetka i Rewolucjonistka Barbara Lityńska, po długiej chorobie odeszła dzisiaj rano. Barbaro, Basiu, Baśka - zawsze będziesz z nami! Na każdej scenie świata" - czytamy. 

Rodzinie Lityńskich składamy najszczersze kondolencje.

Zobacz też:Ivan Komarenko wrócił do Rosji i ma pilną wiadomość dla Polaków. Pod wpisem wielkie poruszenieIvan Komarenko pokazał zdjęcie z rosyjskiego domu. Widok nasuwa jedno skojarzenie!Ivan Komarenko odkrył karty ws. wspierania Rosji! Wstęga św. Jerzego to był początek! "Swoich nie zostawiamy"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy