Reklama
Reklama

Nergal nabija się z TVP i tłumaczy decyzję sądu ws. podeptanego obrazu Maryi!

Nergal, a właściwie Adam Darski nie przestaje szokować! Nie da się ukryć, że lider zespołu "Behemoth" jest chyba jedną z najbardziej kontrowersyjnych osób w polskim show-biznesie. Muzyk wzbudza skrajne emocje, a tym razem "zszokował" Telewizję Polską! Wszystko za sprawą decyzji sądu ws. buta na obrazie Matki Boskiej.

Adam "Nergal" Darski parę lat temu podzielił się z opinią publiczną wstrząsającą diagnozą. Wyjawił wówczas, że zmaga się z białaczką, a jedyną szansą na wyzdrowienie jest znalezienie dawcy szpiku. W głośnych poszukiwaniach pomagała mu ówczesna partnerka Doda, która zorganizowała całą akcję. Na szczęście dawcę udało się znaleźć, a Darski wyzdrowiał.

Nie ostudziło to jednak skandalicznej natury Nergala i nie porzucił swoich prowokacji. Przeciwnicy Nergala na długo zapamiętają mu podarcie Biblii na scenie i nazwanie jej "księgą kłamstw". Kościół katolicki nazwał natomiast "największą zbrodniczą sektą opartą na kłamliwej księdze.

Wtedy też został skierowany wniosek do prokuratury, a muzyk został posądzony o obrazę uczuć religijnych. W sądzie Adam tłumaczył się, że podarcie Biblii było elementem występu artystycznego. Postępowanie zostało wówczas umorzone.

W 2011 roku po raz kolejny czekała go wycieczka do sądu. Wniosek znowu dotyczył obrazy uczuć religijnych poprzez znieważenie Jana Pawła II w utworze "Chwała mordercom Wojciecha". Rok później także wywołał wielką awanturę, kiedy spalił podczas koncertu Behemotha krzyże.

W 2019 roku Nergal wywołał prawdziwą burzę i poważnie rozzłościł katolickie środowiska! Opublikował na Facebooku zdjęcie, na którym widać, jak depcze obraz z wizerunkiem Marki Boskiej. Wówczas to wierni skierowali do prokuratury akt dot. obrazy uczuć religijnych.

Reklama

Ostatecznie Adam Darski został uniewinniony, a sąd nie powołał świadków. Jak twierdzi portal - umorzenie sprawy miało odbyć się bez udziału prokuratora. 

W uzasadnieniu decyzji pojawiły się słowa, że "oskarżony nie działał z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym obrażenia uczuć religijnych innych osób".

Całą sprawę postanowił skomentować też Nergal na swoim Facebooku. Wstawił tam link do artykułu "TVP Info" i wyśmiał tytuł portalu, który określał sytuację jako "szokującą decyzję sądu". Więcej słów napisał również na swoim Instagramie.



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Nergal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy