Nawrocka potwierdziła doniesienia ws. córki. Jest tak, jak ludzie myśleli
Marta Nawrocka nie traci czasu ani też okazji, by pokazać się z jak najlepszej strony. W trakcie poniedziałkowej wizyty w warszawskim przedszkolu, niespodziewanie została zapytana o swoją córkę. Musiała przyznać to wprost.
Marta Nawrocka nie zwalnia tempa i przy okazji pamięta o każdych osobach, które są ważne dla kraju. Dopiero co wczoraj (poniedziałek, 13 października) Marta Nawrocka odwiedziła przedszkole w Warszawie, a dziś przemówiła do nauczycieli z okazji ich święta. To wtedy padło niespodziewane pytanie o jej córkę Kasię. Musiała to przyznać wprost.
Jak informowaliśmy wczoraj, ledwo Marta Nawrocka wróciła do kraju, a w poniedziałkowy wieczór już wyruszyła na kolejne wizyty zaplanowane w jej kalendarzu. Tym razem udała się do Pijarskiego przedszkola w Warszawie, które obchodziło we wrześniu swoje 10-lecie.
Pierwsza dama ubrana w niebieski garnitur zarzuciła też na siebie różowy fartuszek i wraz z podopiecznymi przedszkola lepiła pierniczki. Przy okazji też odpowiadała na pytania młodych uczniów.
I w ten oto sposób dowiedzieliśmy się, że ulubionym zwierzęciem Marty Nawrockiej z Australii jest miś koala, jej ulubiona zabawa z młodości to gra w gumę, aż nagle padło pytanie o jej córkę Kasię.
"W co pani lubi najbardziej bawić się ze swoją córką?" - padło pytanie. "Od trzech lat bawimy się cały czas w szkołę" - odpowiedziała pierwsza dama.
"Czas spędzony z Pijarskiego Przedszkola w Warszawie był cudowny - tyle ciepła i pozytywnej energii w jednym miejscu! - podsumowała Marta Nawrocka filmikiem na Instagramie. W sekcji komentarzy nie brakowało zachwytów.
- "Świetna wizyta. Pozytywna atmosfera"
- "Jak księżniczka w krainie tysiąca baśni"
- "Jest Pani naprawdę urocza"
- "Ale świetna energia"
Zobacz też:
Wystarczyły dwa miesiące, a tu Nawrocka potwierdziła doniesienia. To już koniec domysłów
Modowa ekspertka potwierdziła doniesienia ws. Nawrockiej. Wystarczyło jedno zdanie
Potwierdziły się doniesienia ws. syna Nawrockiej. Prawda wyszła na jaw
Synowa Nawrockiej nie mogła się doczekać, by to ogłosić. Nie minął nawet dzień i takie doniesienia