Natalia Nykiel to piosenkarka pochodząca z Mrągowa, która zdobyła popularność po udziale w programie "The Voice of Poland". Chociaż nie wygrała show, to jej ciekawa barwa głosu przyciągnęła spore grono fanów. Następnie zebrała ponad milion wyświetleń klipu "Bądź duży", promującego pierwszym album "Lupus Electro", i natychmiast podbiła serca słuchaczy.
Po latach okazuje się, że błyskawiczna kariera kosztowała ją sporo zdrowia psychicznego. W najnowszym wywiadzie dla Oświeconych Hedonistów opowiedziała o kulisach kariery muzycznej.
Natalia Nykiel opowiedziała terapii i kłopotach z głosem
Gwiazda w 2017 roku zrezygnowała z działalności muzycznej na rzecz edukacji w Portugalii, a na ostatni krążek kazała czekać swoim fanom aż pięć lat. Nykiel przyznaje, że album "Regnum" jest pełen emocji i wszystkich jej przeżyć, a powrót do branży był dla niej wyczerpujący.
W związku z premierą i dużą ilością wywiadów, po tak długim czasie nieobecności w tym świecie dziennikarskim, dużo mnie to kosztuje. Czuję, że te moje emocje są eksploatowane, ale też czekałam na to bardzo długo, więc chętnie oddaję wszystko, co mam. I cieszę się, że ta płyta już jest. I że moi fani mogą z nią trochę poobcować
Momentami miała wrażenie, że wpadła w depresję. Wokalistka jest jednak dumna, że przekuła trudne doświadczenia w coś pięknego i może teraz podziwiać efekt swojej pracy.
Miałam taki moment, że myślałam: "Boże, mam depresję". Ale poszłam na pierwsze spotkanie z psycholożką i pani mi od razu powiedziała, że: "Pani Natalio, wszystko jest git", że potrzeba kilku rozmów, by wrócić na odpowiednie tory. Rok 2020 i 2021 był dla mnie czasem przejścia, zakończenia pewnego etapu i rozpoczęcia nowego
Objawy nasiliły się w 2020 roku, gdy producent dostrzegł, że Natalia zaczęła inaczej śpiewać.
Ja po prostu przestałam słyszeć. To jest zadziwiające, że tak to działa, bo nasza dusza jest bardzo połączona z ciałem. Jak nie jest zdrowy duch, to ciało też na to reaguje. Ja od razu ściśnięte gardło i łzy mi napływały do oczu, jak miałam otworzyć buzię i coś z siebie wydać. Wtedy uznałam, że to jest moment, w którym nie wiem, o co mi chodzi i idę po pomoc
Piosenkarka jednak z czasem nauczyła się więcej odpuszczać. Podjęła też decyzję o pójściu na terapię.
To był trudny proces, fajny, taki oczyszczający. Dowiedziałam się dużo o sobie, o swojej relacji z rodziną
Zobacz też:
Krzysztof Jackowski alarmuje Polaków: "Nagle mocno pogorszy się gospodarka". Oto co nadchodzi!
Radosław Majdan kończy 50 lat. Jego stare zdjęcia do dziś są hitem internetu
Paweł Królikowski nie może zaznać wiecznego spoczynku. Zbezczeszczono grób











