Kilka lat temu była jurorką w programie The Voice of Poland. I poradziła sobie znakomicie! Nic dziwnego, że niedawno TVP zaprosiła Natalię Kukulską do The Voice Kids.
"Jakoś nie wyobrażam sobie siebie w tej roli. Mam trochę obaw przed tego typu programami, choć wiele dobrego o nich słyszałam. Bałam się, że będzie tam presja rodziców. Dla dzieci takie emocje konkursowe są trudne. To, że przegrają, poczują niedowartościowane, może mieć potem wpływ na całe życie. One mogą nabawić się kompleksów" - wyznała niedawno piosenkarka.
Wie, co mówi, bo sama zadebiutowała jako 10-latka. Nagrała dwie płyty "Natalia" i "Bajki Natalki". Przygoda ze śpiewaniem zaczęła się kilka lat po tragicznej śmierci mamy, Anny Jantar (†29 l.). Tata Natalii, Jarosław Kukulski, przygotowywał wówczas program dla dzieci i wpadł na pomysł, by jedną z piosenek zaśpiewała jego córka. W ten sposób powstał hit "Co powie tata?".
Choć widzowie pokochali uroczą dziewczynkę w okularach, Natalia Kukulska nie koncertowała. To była świadoma decyzja jej taty, który chciał, ażeby córka spędzała czas jak rówieśnicy: siedziała na trzepaku pod blokiem, grała w klasy.
To dlatego zdecydował, że Natalia dośpiewania wróci, dopiero jak będzie dorosła.
"Chronił mnie przed gwiazdorzeniem. Przecież już wtedy pojawiały się komentarze, że ojciec tresuje córkę, zarabia na niej pieniądze... A to była nieprawda" - denerwuje się piosenkarka.
Dzisiaj to ona swoim dzieciom: córkom Ani (14 l.) i Laurze (3 l.), a także synowi Jankowi (19 l.), stara się zapewnić normalne dzieciństwo. Takie, jakie miała sama.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
