Telewizja Polsat ogłosiła kilka dni temu, że program znika z anteny. Powróci jednak jesienią! Jego ideą jest niesienie pomocy najbardziej potrzebującym i remontowanie ich mieszkań.
Nie wszystkim jednak podoba się to, że dana rodzina otrzymuje pomoc.
W wywiadzie dla Pomponik.pl Katarzyna Dowbor wyjawiła, że redakcja dostaje liczne donosy od ludzi, którzy uważają, że mają gorzej i to ich dom powinien zostać wyremontowany.
Prowadząca mówi, że "to zawiść wpisana w ludzką osobowość". Szczególnie w pamięć zapadła jej jedna sytuacja...
Pani wybiegła z mieszkania i mówi do mnie: "Pani Kasiu, co pani robi?". Ja odpowiadam, że remontujemy dom, a ona: "Ale komu, tej...". Popatrzyłam na tą panią i mówię do niej, że tak nie można. "Jest pani wierząca?" - zapytałam. Ta odparła, że tak. Powiedziałam jej: "I tam pan Bóg wszystkiego słucha i nie będzie pani wybaczone". I ta pani spojrzała na mnie, weszła do mieszkania i zatrzasnęła drzwi - opowiada Dowbor.
"Nasz nowy dom" powróci jesienią
Takich sytuacji było więcej. Rodzinie z Antonina wyremontowany przez ekipę polsatowskiego programu dom podpalił zazdrosny sąsiad. Samotna matka z dwójką dzieci została bez dachu nad głową. Mężczyzna przyznał się do winy i usłyszał zarzuty.
Katarzyna Dowbor przyznaje, że takie sytuacje się zdarzają, sąsiedzi jednak zazwyczaj są mocno wspierający.
Czasami przynosili donosy papierowe na jakąś rodzinę, ale to nie jest fajne, bo w ten sposób osoby, które piszą te donosy, niczego sobie nie załatwią. A walczenie o to, żeby ktoś nie miał lepiej ode mnie, jest bardzo słabe. Zdarzają się takie sytuacje, ale na te 240 domów bardzo rzadko.
Kolejny sezon "Nasz nowy dom" ruszy w jesiennej ramówce Polsatu.
"Wolni od długów". Nowy program Polsatu
Od czwartku widzowie będą mogli oglądać nowy program "Wolni od długów", który poprowadzi Anna Guzik. Twórcy programu udzielą pomocy osobom z problemami finansowymi.
W pierwszym odcinku, który wyemitowany zostanie 27 maja o godzinie 20:05, sztab ekspertów z prowadzącą na czele przyjrzy się sprawie 79-letniego Tadeusza z Warszawy, którego zadłużenie wynosi 111 tys. złotych.
Przy skromnej emeryturze i jeszcze skromniejszym życiu spłata tak dużego długu wydaje się niemożliwa. Dla specjalistów "Wolni od długów" nie ma jednak spraw niemożliwych!
Historia 79-latka to jedna z bardziej poruszających w programie. Zrozpaczony emeryt od dawna tonął w długach. Żyjąc w ubóstwie, oszczędzając na jedzeniu i lekach, bez nadziei na poprawę swojego losu podjął decyzję o odebraniu sobie życia.
Z pomocą przyszedł Piotr Ikonowicz. Od pamiętnego telefonu w życiu Pana Tadeusza bardzo wiele się zmieniło...
"Wolni od długów" od 27 maja w każdy czwartek o godz. 20:05 w Polsacie! Przedpremierowe odcinki "Wolni od długów" w serwisie IPLA









