Najpierw zaskakująca decyzja Bożeny Dykiel, a teraz takie wieści. Kolejna gwiazda znika z "Na Wspólnej"
Widzowie "Na Wspólnej" nie kryli rozczarowania zaskakującą decyzją Bożeny Dykiel, która po ponad 20 latach grania w serialu postanowiła zrobić sobie przerwę i na jakiś czas zniknąć z ekranu. Teraz okazuje się, że kolejna gwiazda telenoweli idzie w ślady słynnej aktorki.
"Na Wspólnej" jest jednym z najdłużej emitowanych polskich seriali w historii rodzimej telewizji. Produkcja, której pierwowzorem jest niemiecki format "Unte Uns", zadebiutowała na antenie TVN na początku 2003 roku i od tamtego czasu wciąż ma swoje stałe miejsce w ramówce.
Dotychczas powstało już ponad dwadzieścia sezonów i ponad 4 tysiące epizodów telenoweli.
Ostatnio pojawiły się plotki, że jedna z największych gwiazd "Na Wspólnej" - Bożena Dykiel - zniknie z ekranu. Wiadomość o tym, że aktorka, która od ponad dwóch dekad wciela się w postać Marii Zięby ma zamiar zakończyć przygodę z telenowelą była dla wielbicieli serii ogromnym rozczarowaniem.
Okazało się jednak, że jej nieobecność będzie tylko chwilowa, a grana przez 76-latkę postać wyjedzie za granicę.
To jednak nie koniec niespodzianek. Właśnie ujawniono, że w nowych odcinkach zabraknie kolejnej ważnej postaci. Scenarzyści serialu postanowili bowiem, że Włodek Zięba, czyli grany przez Mieczysława Hryniewicza ekranowy partner Bożeny Dykiel, dołączy do swojej małżonki i także wyjedzie do Hiszpanii.
Nie wiadomo, jak długo słynny duet nie będzie pojawiał się w "Na Wspólnej". Produkcja zapewnia, że to jedynie kwestia kilku tygodni, jednak widzowie nie są pewni, czy nieobecność dwójki czołowych aktorów nie jest zapowiedzią większych zmian scenariuszowych we flagowym serialu telewizji z Wiertniczej.
Bożena Dykiel nie ukrywa bowiem, że czasem czuje się zmęczona aktorstwem. W jednym z najnowszych wywiadów przyznała, że choć jest aktywna zawodowo już od kilku dekad, na planie zawsze daje z siebie wszystko.
Nic dziwnego, że w pewnym momencie zapragnęła zrobić sobie dłuższą przerwę.
"Ja nie chcę podzielić losu Tadeusza Łomnickiego i umrzeć na scenie. Chcę umrzeć w swoim łóżku, a jednocześnie mieć poczucie dobrze wykonanej pracy, bo to zawsze mi przyświeca. Trzeba we wszystkim znaleźć balans, dlatego jak mogę, to korzystam z wyjazdów i odpoczywam" - wyjaśnia aktorka w rozmowie z Plejadą.
Zobacz też:
Ilona Wrońska: Była gwiazdą "Na wspólnej" i nagle usunęła się w cień. Wybrała inną pracę
Daniel Olbrychski w "Na Wspólnej". Widzowie już krytykują jego wątek
Daniel Olbrychski wyczekał swoje. Wieści z TVN potwierdziły plotki o nowej pracy aktora