Ilona Wrońska ogólnopolską sławę zyskała za sprawą roli Kingi Brzozowskiej w serialu "Na wspólnej". Na planie spełniała się zawodowo, ale także poznała miłość życia, Leszka Lichotę, który przez pewien czas odgrywał Grzegorza Ziębę.
Widzowie bardzo lubili postać wykreowaną przez artystkę, dlatego przeżyli szok, gdy ta z dnia na dzień zrezygnowała z pracy.
Po latach Wrońska zabrała głos w sprawie i wyjawiła, dlaczego zrezygnowała z aktorstwa i czym się teraz zajmuje!
Ilona Wrońska: Była gwiazdą "Na wspólnej" i nagle usunęła się w cień
Ilona Wrońska po odejściu z serialu zajęła się zupełnie czymś innym. 47-latka porzuciła artystyczne zajęcia i zajęła się prowadzeniem biznesu turystycznego. Wrońska i Lichota tworzą glamping w Jaśliskach, miejscowości położonej na pograniczu Beskidu Niskiego i Bieszczad.
Serialowa Kinga w rozmowie z gazetą "Świat i Ludzie" przyznała, że zrezygnowała z aktorstwa, gdyż jest to zawód kapryśny i nieprzewidywalny i poza pracą na planach chciała mieć jakąś alternatywę, by ze spokojem móc patrzeć w przyszłość.
Przeczytajcie również:
Leszek Lichota prowadzi biznes z żoną. Ceny usług zwalają z nóg








