Najpierw Nawrocka oficjalnie ogłosiła, a teraz takie wyznanie ws. męża. Przerwała milczenie
Marta Nawrocka nie próżnuje i od 6 sierpnia aktywnie działa w swojej nowej roli jako pierwsza dama. Z osoby mało rozpoznawalnej, teraz może pochwalić się, że jest najpopularniejszą kobietą w kraju.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy Nawrocka pokazała nieraz, że angażuje się w sprawy społeczne - spotykała się z ludźmi w szkołach, kołach gospodyń wiejskich czy kawiarniach. Teraz ogłosiła, że zakłada fundację i niespodziewanie podsumowała swojego męża w kilku słowach.
W czerwcu, zanim Marta Nawrocka jeszcze została pierwszą damą mówiła, że chce być blisko spraw "zwykłych ludzi". Jak mówiła - tak zrobiła.
"Chcę w najbliższych dniach otworzyć fundację. To jest priorytet. (…) To będzie działalność typowo społeczna (...) Samo dobro, które będzie z tego płynęło" - wyznała Nawrocka w wywiadzie dla telewizji braci Karnowskich.
Cele będą się skupiały głównie na pomocy osobom, które nie mają możliwości rozwijać swoich talentów, a także ich rodzinom.
Marta Nawrocka przerwała milczenie. Tak podsumowała swojego męża
Podczas wywiadu Marta Nawrocka została też zapytana o to, jak ocenia działania swojego męża po trzech miesiącach. Jak się okazuje, z pełną czułością wyznała, że... podziwia go, bo bardzo ciężko pracuje.
"Wczoraj z nim rozmawiałam i mówiłam, jak ja go podziwiam za ciężką pracę, jak to wszystko łączy - życie zawodowe, pracę i dom..." - wyznała w wywiadzie Marta Nawrocka.









