Reklama
Reklama

Najnowszy wpis Brzozowskiego wycisnął łzy. Błyskawicznie podziękował internautom

Smutne wieści płyną prosto z najbliższej rodziny Rafała Brzozowskiego. Zaledwie kilka dni temu, w wieku 96 lat, odeszła jego ukochana babcia Marysia. Gwiazdor nie ukrywał, że kobieta przeżyła trudne czasy, a mimo to emanowała pozytywną energią. Chwilę później, opublikował wzruszający wpis, w którym otwarcie podziękował fanom.

Rafał Brzozowski potwierdził smutne doniesienia. "Pustka, której nie da się niczym zapełnić"

Chwilę po powrocie z Ameryki Południowej, Rafał Brzozowski stanął w obliczu bolesnego wydarzenia, które całkowicie zmieniło jego perspektywę powrotu do kraju. Dokładnie 11 maja, w wieku 96 lat, zmarła jego babcia Marysia. Aktor wyrażając swój smutek, otwarcie przyznał, że nagłe odejście wywołało w nim ogromną pustkę.

"Miałem dziś wstawić post podsumowujący moją podróż do Peru i z radością wracać. Wróciłem w nocy, a tymczasem życie napisało inny scenariusz. Wczoraj odeszła niespodziewanie moja ukochana Babcia Marysia. Przeżyła 96 lat i chociaż to piękny wiek, chociaż rozmawialiśmy o przemijaniu i była spokojna o to, że kiedyś ten dzień nadejdzie, nadal nie mogę w to uwierzyć. Jest jakaś niesamowita pustka, której nie da się niczym zapełnić. Zamość już nie będzie tym Zamościem, w którym zawsze z uśmiechem na mnie czekała. To Ona była powodem, dla którego chciałem wyremontować dom, tak żeby czuła się jak Królowa, bo życie jej nie oszczędzało" - wyznał w treści instagramowego posta.

Reklama

Celebryta ujawnił, że życie seniorki nie było usłane różami. Jej młodość upłynęła pod hasłem ciężkich warunków życia w Polsce. Pomimo początkowych przeciwności losu, kobieta zachowała w sobie niezwykłą siłę i pogodę ducha. Wspólnie spędzone chwile oraz opowiedziane przez nią historie na zawsze pozostaną w jego sercu. 

"Przed wyjazdem przytuliła mnie mocno i tak dziwnie się pożegnała. Był w tym spokój, ale też ciepło i miłość, którą czuję do dziś . Dziś już odpoczywa, już nic jej nie dolega, nie denerwuje się że, jak to mówiła 'starość się nie udała'. Jestem jej wdzięczymy, za wszystkie chwile mojego życia. Za opowieści, za wychowanie, które od niej dostałem, za jej hart ducha i za charakter, który był nieugięty, z zasadami, ale jednak zawsze sprawiedliwy. Wspaniała Kobieta, Mama, Babcia i Prababcia" - dodał.

Brzozowski pożegnał ukochaną babcię. Po pogrzebie zwrócił się do fanów

Zaledwie kilkanaście godzin temu, w atmosferze żalu i wspomnień, na jednym z cmentarzy odbyło się ostatnie pożegnanie babci prezentera. Chwilę po ceremonii, Rafał zwrócił się do wszystkich, którzy okazali mu wielkie wsparcie. W poście na Instagramie wyraził wdzięczność za liczne kondolencje, życzenia otuchy oraz wszystkie przejawy solidarności. Podkreślił, że ilość ciepłych słów przerosła jego najśmielsze oczekiwania. Dzięki tej fali wsparcia, przeżywanie żałoby stało się nieco spokojniejsze.

"Dziś z rodziną pochowaliśmy naszą ukochaną Babcię Marysię. Chciałem z całego serca podziękować Wam wszystkim, za słowa wsparcia, kondolencje i tysiące życzeń otuchy. Ilość komentarzy SMS-ów i telefonów od znajomych dalszych, bliższych i całkiem mi nieznanych, przerosła moje oczekiwania. Dzięki Wam, te trudne chwile były bardzo spokojne, chociaż bolesne. Dziękuję w imieniu własnym oraz całej rodziny, która również to wsparcie czuła" - wyjawił.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Wieści z domu Brzozowskiego dotarły w ostatniej chwili. Potwierdziły się najgorsze doniesienia

Rafał Brzozowski już tego nie kryje. Przypadkowa znajomość zaowocowała wielką fascynacją

Wieści ws. Brzozowskiego nadeszły znienacka. A jednak to nie były plotki

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Rafał Brzozowski | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy