Reklama
Reklama

Na plan miała wpaść na sezon, została na 20 lat. Zając ujawnia, co dalej

4 listopada minie 21 lat, odkąd serial "Pierwsza miłość" zadebiutował na antenie Polsatu. Jak w najnowszym wywiadzie ujawniła odtwórczyni roli Marysi, Aneta Zając (43 l.), nie przypuszczała, że będzie to przygoda nie tylko na lata, lecz całe dekady. Udzieliła także odpowiedzi na pytanie, czy nie ma już czasem dość swojej serialowej bohaterki.

4 listopada minie 21 lat, odkąd Polsat wyemitował pierwszy odcinek serialu "Pierwsza miłość". Osią fabularną były losy ambitnej studentki medycyny, Marysi, granej przez Anetę Zając, które skrzyżowały się z losami Pawła, granego przez Mikołaja Krawczyka. 

Reklama

Aneta Zając jest aktorką i influencerką

Aneta Zając od lat z powodzeniem godzi rozwijanie kariery z wychowywaniem bliźniaków i budowaniem kariery influencerki. Na Instagramie obserwuje ją 288 tys. osób, co, w zestawieniu z popularnością serialu "Pierwsza miłość" wystarcza,  by reklamodawcy ją docenili. Zając zarabia na reklamach nie tylko w internecie, jest również gwiazdą spotów, emitowanych w telewizji. 

Aneta Zając gra Marysię od ponad 20 lat

Aneta Zając często bywa pytana o to, czy nie obawia się, że rola Marysi ją zaszufladkuje. Jak wyznała w rozmowie z Party, kiedy po raz pierwszy pojawiła się na planie "Pierwszej miłości", nie spodziewała się, że zostanie na dwie dekady:

"Ja miałam takie wrażenie, że to będzie tak jak z 'Na dobre i na złe', jak z 'Plebanią' - chwilę pogram i to będzie tyle. Tak mijał pierwszy sezon, drugi, teraz już nawet nie wiem który to sezon, ale wiem, że cztery tysiące odcinków już chyba zostało wyemitowane". 

Aneta Zając nie ma czasu na nudę

Scenarzyści "Pierwszej miłości" nie ustają w próbach ułożenia Marysi życia, a Zając, czego nie ukrywa w wywiadach, sama pasjonuje się zawirowaniami uczuciowymi swojej bohaterki. Jak daje do zrozumienia, u Marysi tyle się dzieje, że nie ma czasu na nudę. Zapytana, czy zastanawia się czasem nad ewentualnym odejściem z serialu, zapewnia stanowczo:

"Na razie nie mam tego w planach. Na razie dobrze jest tak jak jest" - podsumowała.

Zobacz też:

Aneta Zając niknie w oczach. Ludzie nie mogą się nadziwić

Aneta Zając nie wytrzymała. Tak szczera nie była: "Nie przekroczę granicy"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Aneta Zając | Pierwsza miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy