Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Mikołaj "Bagi" Bagiński w 8. odcinku "Tańca z gwiazdami"
Uczestnicy programu "Taniec z gwiazdami" mieli niełatwe zadanie w ósmym, ćwierćfinałowym odcinku. Musieli opanować aż dwie choreografie - jedną w duecie, a drugą w trio ze zdobywcą Kryształowej Kuli z poprzednich edycji. Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska oraz Rafał Mroczek wystąpili w energetycznym mambo.
Ku zdziwieniu widzów, oceny za występ ze zwycięzcą 3. sezonu "TzG" nie były zbyt imponujące - jury przyznało im za mambo tylko 32 punkty. Zupełnie inaczej oceniono ich "ślubny fokstrot", który zatańczyli już w duecie, zdobywając już 37 punktów, co wyraźnie poprawiło Bagiemu nastrój. W rozmowie z Pomponikiem sam przyznał, że niskie noty za mambo mogły być spowodowane tanecznymi talentami Mroczka.
Bagi szczerze o tańcu z Rafałem Mroczkiem w "TzG"
Jurorzy "TzG" wielokrotnie podkreślali w 8. odcinku, że oceniają występ uczestników, a nie zaproszonych zdobywców Kryształowej Kuli. Obecność gwiazd mogła jednak mieć wpływ na efekt ogólny. W rozmowie z reporterem Pomponika, Damianem Glinką, Bagiński otwarcie przyznał, że jego umiejętności w porównaniu z talentem Mroczka wypadają nieco blado.
"Byłem świadomy tego, że tańczymy z Rafałem, ludzie mogli porównać, a wiadomo, że ja nie tańczę tak dobrze. Jurorzy też mogli porównać mój taniec do Rafała, no i po tym zszedłem trochę smutniejszy, bo super energia, a z drugiej strony chciałem jakoś lepiej to mambo zatańczyć" - ogłosił Bagi w rozmowie z nami.
Influencer przyznał jednak, że finalnie jest bardzo zadowolony. W końcu fokstrot wypadł świetnie, a teraz on i Magdalena przygotowują się do półfinału. A co o tej sytuacji myśli Rafał? Także i aktora zapytaliśmy o zdanie.
Rafał Mroczek o tym, czy "przyćmił" Mikołaja Bagińskiego
W rozmowie z Pomponikiem Mroczek przyznał, że powrót na parkiet "Tańca z gwiazdami" przyniósł mu same pozytywne emocje. O samej punktacji za ich występ wypowiedział się bardzo oszczędnie, choć przyznał, że 32 punkty to jego zdaniem za nisko.
"Ale zostawiam to im [jurorom - przyp. red.]. Oni są ekspertami i oceniają te występy. My robimy, co możemy na parkiecie. Ja nigdy z tym nie dyskutowałem. Zawsze to przyjmowałem z pokorą. Ile ja bym dał? Nie wiem. Muszę zobaczyć ten występ" - stwierdził Rafał.
Mroczkowi nie wydaje się jednak, aby swoimi umiejętnościami przyćmił Bagińskiego. Widzi to zupełnie inaczej.
"My tańczymy w trio, więc każdy daje z siebie wszystko. Na tym polegał też ten odcinek, żebyśmy wsparli ich jak najbardziej. Więc dałem po prostu z siebie wszystko w tym odcinku. Nie wyobrażam sobie, żebym mógł inaczej. A to, czy są takie komentarze, czy inne? No nie wiem. Bagi też dał z siebie wszystko. I to jest najważniejsze. I zatańczył moim zdaniem bardzo dobrze" - podsumował nasz rozmówca.
Oglądaj "Taniec z Gwiazdami" w Polsat Box Go
Zobacz również:
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych
