Monika Zajączkowska była jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd ostatniego sezonu "Sanatorium miłości". Kuracjuszka nie kryła, że udział w programie jest dla niej początkiem wielkiej przygody. Nie dość, że zawarła nowe, bliskie przyjaźnie, to w jej życiu zawodowym też robi się coraz ciekawiej.
W czasie nagrywania show poznała Andrzeja Sikorskiego, z którym łączą ją zażyłe stosunki. Para lubi spędzać czas na wycieczkach i meczach. Myślą też o życiu razem i nawet rozważają jakiś kompromis w sprawie wspólnego zamieszkania, o czym mówił Andrzej w rozmowie z Pomponikiem.
Wspólne zamieszkanie to jest bardzo trudny temat. Powtarzam dosyć często, że starych drzew się nie przesadza. My mamy swoje przyzwyczajenia, swojej rodziny, swoje życie, swoją pracę, swoje upodobania. Ciężko tak rzucić wszystko i z dnia na dzień ruszyć świat. Szczególnie w takim wieku, w jakim my jesteśmy. Niemniej jednak trzeba znaleźć kompromis. Można żyć w świetnym związku, nie mieszkając ze sobą. Takie rzeczy też można rozpatrzeć
Monika Zajączkowska z "Sanatorium miłości 4" napisała książkę
Monika Zajączkowska swoje pięć minut sławy wykorzystuje bardzo rozważnie. Mimo że program "Sanatorium miłości 4" już się skończył, kuracjuszka nadal obecna jest w mediach. Chętnie wykorzystuje zaproszenia do "Pytania na śniadanie". Wzięła też udział w specjalnym odcinku show "Jaka to melodia". Jest też prowadzącą turystyczno-edukacyjnego programu na TVP3, gdzie pokazuje nieznane zakątki Kielecczyzny.
To jednak nie wszystko. Okazuje się, że kuracjuszka zdążyła też napisać powieść, która będzie miała swoją premierę jesienią tego roku. Romans jej autorstwa nosi bardzo znamienny tytuł "Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B". Jak dowiadujemy się z opisu lektury na portalu czytelniczym, bohaterką powieści jest czterdziestoletni Iga, która niedawno się rozwiodła. Kobieta ma problemy "z niską samooceną, dorosłym synem i bagażem beznadziejnych wspomnień." Oczywiście nie byłby to romans, gdyby nie pojawił się jakiś tajemnicy mężczyzna, próbujący zdobyć serce bohaterki.
Na przyjęciu u przyjaciółki znowu zjawia się on. Zaczyna się dziać. Mózg lewituje za ciałem próbującym ogarnąć stado oszalałych ze szczęścia motyli. Uczucie rozkwita jednak splot zaskakujących wydarzeń wywraca poukładane dotąd życie kobiety do góry nogami. W międzyczasie talent z młodzieńczych lat daje o sobie znać. Iga zaczyna malować obrazy, które robią duże wrażenie na znawcach tematu. Obsypane kwieciem łąki nabierają niezwykłej aury na jej płótnach i wzbudzają zachwyt profesjonalistów. Z jednej strony sukcesy, z drugiej porażki. Bohaterkę unosi wysoka fala, która powoduje weryfikację dotychczasowych przekonań. Iga rozpaczliwie stwierdza, że w ogóle siebie nie znała, a iloraz inteligencji w sprawach damsko-męskich ma wysoce za niski. Czy naprawdę jest już za późno, by naprawić kaskadę błędów?
Jesteście ciekawi tej historii?
Zobacz też:
"Sanatorium miłości 4". Tak Monika bawiła się z Andrzejem. Nie ukrywają, że coś ich łączy!
"Sanatorium miłości 4". Monika Zajączkowska poprowadzi nowy program TVP! Co za kariera

