Reklama
Reklama

Monika Richardson wyznaje: "Mam ogromną potrzebę stworzenia patchworku". Wbiła szpilkę Zamachowskiemu!

Monika Richardson (49 l.) i Zbigniew Zamachowski (60 l.) rozstali się wiosną tego roku. Mimo że ich małżeństwo przeszło już do historii, to dziennikarka chętnie opowiada w wywiadach o relacjach łączących ją z byłym ukochanym. Tym razem zdradziła, czy udało jej się już "odchorować" związek z aktorem.

Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski przez wiele lat tworzyli zgrany duet. Para zakochała się w sobie 11 lat temu na planie programu "S.O.S" dla świata", który nagrywany był w Belize. Ich uczucie było tak silne, że po powrocie Zbyszek postanowił rozwieść się z żoną Aleksandrą Justą, z którą od dłuższego czasu mu się nie układało.

Zamachowski związał się później z Richardson i mogło się wydawać, że są dla siebie jak dwie połówki jabłka. Niestety ich relacja nie przetrwała próby czasu, a Zbigniew pod osłoną nocy wyprowadził się z ich wspólnego mieszkania.

Reklama

Richardson szczerze o rozstaniu z Zamachowskim

Prezenterka co jakiś czas chętnie opowiada o swoich miłosnych doświadczeniach. Niedawno w rozmowie z "Twoim Imperium" przyznała, że zakończenie małżeństwa ze Zbyszkiem było dla niej "wyzwalające".

Tym razem zdecydowała się na szczerą rozmowę z "Faktem". To właśnie tam przyznała, że przez bardzo długi czas walczyła o relację z byłym mężem. Wyjawiła jednak, że gdy patrzy na swój związek z Zamachowskim z perspektywy czasu, to "mogła oszczędzić sobie co najmniej 2, 3 lata niepotrzebnej walki".

Richardson przyznała również, że nie zabolało ją, gdy aktor w swojej książce napisał, że Monika, gdy tak bardzo pomaga, to aż przeszkadza. Prezenterka przyznała, że to ona zwerbowała Beatę Nowicką, która napisała książkę i przekonywała Zamachowskiego, by zgodził się na to, żeby powstała.

Chce stworzyć patchworkową rodzinę z Wojterkowskim

Monika opowiedziała także o swojej relacji z nowym partnerem. Zwierzyła się, że Konrad Wojterkowski uczy ją partnerstwa.

Okazuje się, że Monika szybko postanowiła rzucić się w wir nowego uczucia. Stało się to już miesiąc po rozstaniu z Zamachowskim. Richardson nie ukrywa, że do szczęścia potrzebna jest jej rodzina. Własne emocje pomogła zrozumieć jej również terapeutka, z którą spotyka się od pół roku.

Prezenterka nie zamierza jednak spieszyć się z zamążpójściem. Wyjawiła jednak, że ma ogromną potrzebę stworzenia patchworkowej rodziny. Nie udało jej się bowiem to z dziećmi Zamachowskiego.

Jak myślicie, czy Zbyszkowi podobają się zwierzenia o ich życiu prywatnym?

Zobacz też:

Monika Richardson mieszka w strasznych warunkach! Widok aż mrozi!

Koronawirus w Polsce: mapa zakażeń i dobowa liczba zgonów

Prawdziwa liczba zakażeń jest większa, niż oficjalnie podawane dane!

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy