Richardson potrzebuje "zamknięcia"? Zaskakujące wyznanie gwiazdy
Monika Richardson po zakończonym małżeństwie ze Zbigniewem Zamachowskim związała się z Konradem Wojterkowskim. Gwiazda wyraźnie odżyła podczas relacji z mężczyzną i zdołała zapomnieć o rozgoryczeniu, które czuła po rozstaniu z mężem. Wspólnie odbywali podróże, pojawiali się na wydarzeniach, a także mieszkali razem. Niestety, mimo tych starań ich związek nie przetrwał próby czasu. A Richardson ciężko to znosi.
Na jej Instagramie pojawił się wpis, w którym wyznała, że potrzebuje na trochę odciąć się od świata i wyciszyć się po prywatnych przeżyciach.
"Mam ogromną potrzebę zakończenia pewnego etapu w moim życiu, odcięcia różnych myśli, emocji i postaw, które mi nie służą, uwolnienia serca z siatki powiązań, które już dawno powinny po prostu zniknąć. Chodzi wyłącznie o to, co we mnie samej" - wyznała gwiazda.
Gwiazda zwróciła się o pomoc do specjalisty, by poradzić sobie ze smutkiem, który ją przytłoczył. "Ponieważ pierwszy raz w życiu poczułam to tak radykalnie, postanowiłam zwrócić się o pomoc do specjalisty" - dodała.
Richardson odprawia rytuały z szamanką
Choć wydawałoby się, że dobrym pomysłem będzie skorzystanie z pomocy terapeuty, Richardson postanowiła skorzystać z niekonwencjonalnych metod leczenia. Zaprosiła do swojego domu jasnowidzkę oraz szamankę. Kobiety zjawiły się w jej posiadłości, by odprawić rytuał "Smoczego oddechu".
"Uwierzcie mi albo nie, dziewczyny wiedziały, co robią. Było wypalanie żywym ogniem, był szamański bęben, dzwonki i śpiewy. Poszło. Coś się we mnie przewartościowało" - zachwalała ich umiejętności Richardosn.
Zobacz też:
Smutne wieści z domu Richardson. Dzieci pakują walizki. Bolesny cios dla Moniki!
To nie były plotki o rozstaniu Moniki Richardson z ukochanym. Nareszcie zabrała głos!
50-letnia Monika Richardson eksponuje nogi na plaży. Zwróciła uwagę na niedoskonałości. "Cellulit"
Salwador: Panika na stadionie w stolicy. Nie żyje co najmniej 12 osób










