Monika Jaruzelska wspomina Korę. Czego nie może sobie wybaczyć?

Oprac.: Aldona Łaszczka

Monika Jaruzelska, Kora
Monika Jaruzelska, KoraAKPA
Można było go łatwo złagodzić tabletkami, ale żaden z lekarzy jakoś o tym nie pomyślał. Pacjenci muszą wszystkiego dowiadywać się samodzielnie i walczyć o swoje prawa. W ten sposób Kora wpadła na trop leku o nazwie Olaparib, zapobiegającego nawrotom raka jajnika i wywalczyła w Ministerstwie Zdrowia refundacje dla siebie i innych pacjentek.

Monika Jaruzelska wspomina Korę

Choć była starsza o 12 lat, tak bardzo zaiskrzyło między nami, że cały pobyt w Zakopanem spędziliśmy razem. Uwielbiałam jej inteligencje i poczucie humory. Byłam wtedy studentką polonistyki, z trudnym nazwiskiem ojca, o ona gwiazdą. Kora dawała mi dużo ciepła siostrzanego, może nawet macierzyńskiego.
Z jednej strony Kora była niezależną, awangardową artystką, niezależną osobą, która paliła trawę, a nagle odzywała się w niej czuła opiekunka. „Aniele mój, a głodna jesteś może? Chcesz, gołąbki ci zrobię?”
Mógł się poczuć odrzucony, bo oto nowa rodzina, a on do niej nie należy. Ojciec też miał nową rodzinę i nowe dzieci. Prawie co weekend przyjeżdżał do Warszawy, ale nie do końca był objęty blaskiem domowego ogniska, zwykle był w cieniu.
Miałam sporo pracy, nastoletniego syna, a na Roztocze kawałek drogi. Nigdy tam nie dojechałam. A przecież była jedna z najważniejszych osób w mojej młodości.
cytuje jej słowa "Dobry Tydzień".
Kora
KoraJarosław AntoniakMWMedia
Ceremonia pogrzebowa Kory
Ceremonia pogrzebowa KoryKrzemiński JordanAKPA
Monika Jaruzelska
Monika JaruzelskaJarosław AntoniakMWMedia
Kora
KoraKurnikowskiAKPA
Monika Jaruzelska
Monika Jaruzelska Michał BaranowskiAKPA
Izabela Janachowska uważa, że można iść na wesele BEZ PREZENTU!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?