Reklama
Reklama

Monika i Zbigniew Zamachowscy chcą ślubu kościelnego! Skąd ta decyzja?

Monika (45 l.) i Zbigniew (56 l.) pobrali się w 2014 roku, jednak był to tylko ślub cywilny. Teraz małżonkowie chcieliby sobie powiedzieć sakramentalne „tak” w kościele, ale nie jest to niestety takie oczywiste.

Monika już niejednokrotnie udowodniła, że potrafi dopiąć swego. Pragnęła być żoną Zamachowskiego i nawet jego rodzina, ówczesna żona oraz dzieci, nie stanęły jej na drodze do realizacji tego marzenia.

W 2014 roku wzięła ślub cywilny ze swoim ukochanym i jak dotąd to jej w zupełności wystarczało. Jednak pojawiło się kolejne marzenie - o białej sukni, marszu Mendelssohna i wielkim kościele. Dziennikarka zapragnęła powiedzieć przysięgę małżeńską przed Bogiem.

Niestety taką przysięgę składała już, biorąc ślub z Jamiem Malcolmem w 2001 roku. Nie ma także podstaw do unieważnienia małżeństwa, więc to zamyka jej drogę do ślubu kościelnego ze Zbyszkiem.

Reklama

"Chciałabym wziąć ze Zbyszkiem ślub kościelny, szczególnie teraz, gdy musimy być silniejsi jako związek, niż kiedykolwiek przedtem" - mówi w rozmowie z tabloidem "Fakt" prezenterka.

Uparła się ponoć tak bardzo, że znalazła inne wyjście z tej patowej sytuacji. Jest skłonna nawet zmienić wiarę, żeby stanąć przed ołtarzem z aktorem.

"Zastanawiamy się nad skontaktowaniem się z Kościołem polskokatolickim. We Wrocławiu wierni tego wyznania gromadzą się w absolutnie zjawiskowej katedrze św. Marii Magdaleny, który to kościół doskonale pamiętam z dzieciństwa, również z koncertów Wratislavia Cantans. Może ten kościół okaże się nam życzliwy?" - zastanawia się Monika.

Ciekawe co na to wszystko Zbigniew, który z wielką chęcią wykonuje wszystkie zalecenia swojej żony i spełnia każdą jej zachciankę. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson | Zbigniew Zamachowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy