Reklama
Reklama

Milena Rostkowska-Galant broni żony Sołtysika: Ja karmiłam córkę piersią do 3. roku życia

Pogodynka Polsatu Milena Rostkowska-Galant (36 l.) nie rozumie hejtu, jaki spotkał żonę Andrzeja Sołtysika, która przyznała się, że 2-letniego synka wciąż karmi piersią. Sama również jest zwolenniczką długiego karmienia naturalnego - swoją 3-letnią córkę odstawiła od piersi dopiero kilka dni temu.

Żona Sołtysika przyznała w mediach społecznościowych, że swego ponad 2-letniego synka wciąż karmi piersią, co spotkało się z wieloma negatywnymi komentarzami. Internauci zarzucali kobiecie m.in. nadmierne przywiązywanie dziecka do siebie. Z takimi zarzutami nie zgadza się Milena Rostkowska-Galant.

- WHO mówi, żeby karmić dziecko wyłącznie piersią do 6. miesiąca życia, a potem - oprócz rozszerzania diety - do 2. roku życia, a w Polsce nagle jest jakieś zdziwienie - mówi oburzona.

Prezenterka zauważa, że autorami negatywnych opinii odnośnie długiego karmienia piersią są przede wszystkim osoby bezdzietne, nie znające medycznych zaleceń w tym zakresie. Przyznaje też, że sama spotkała się z ambiwalentnymi reakcjami, gdy nie przerwała karmienia córki piersią po pierwszych miesiącach od porodu.

Reklama

- Otrzymywałam pytania: Jak to? Ona nic nie je, tylko pije mleko? Otóż nie, je normalnie, dostaje jeden posiłek mleczny, zwykle na kolację, im dziecko jest starsze, tym mniej jest takich mlecznych posiłków, ale nawet taki jeden jest bardzo ważny - mówi Milena Rostkowska-Galant.

Podkreśla, że karmienie naturalne przynosi korzyści nie tylko dziecku, lecz także matce. Dla niej karmienie córki piersią było źródłem ogromnej radości. Przyznaje również, że miała ogromne wsparcie ze strony mamy i teściowej, które popierały jej decyzję o dłuższym karmieniu małej Poli mlekiem matki. Zauważa również, że wiele jej koleżanek nie miało takiej pomocy.

- Zamiast doceniać to, że ktoś jest oddaną matką - myślę teraz o Pati Sołtysik, bo jej to bardzo dotyka i bardzo trzymam za nią kciuki, radzi sobie z tym naprawdę świetnie - doceniam to i myślę, że ludzie, którzy mają jakąkolwiek wiedzę na temat karmienia piersią też to docenią -  mówi Milena Rostkowska-Galant.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy