Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk byli nierozłączni. Razem pracowali, mieszkali i spędzali każdy wolny czas. Jak potoczyły się losy ich związku? Nigdy nie mieli ze sobą ślubu, więc rozstanie przebiegło mniej skomplikowanie, jak w przypadku Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. Jak wyglądał ich związek?
Spis treści:
- Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk: jak się poznali?
- Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk: "Pierwsza miłość"
- Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk: dzieci
- Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk: rozstanie
- Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk: walka o alimenty
Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk: jak się poznali?
Wbrew pozorom Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk nie poznali się na planie serialu, ale... dużo wcześniej! Para poznała się na studiach. Oboje studiowali na Wydziale Aktorskim PWSFTviT w Łodzi.
Aneta, która była studentką pierwszego roku od razu wpadła w oko Mikołajowi, który był na trzecim roku.
Pierwsze spotkanie? Na studiach. Ja przyszłam na pierwszy rok, a Mikołaj był już na trzecim. Szybko wpadł mi w oko. "Fuksował" mnie jak nikt inny, więc był przy mnie najczęściej, nie mogłam go nie zauważyć. Później, gdy zaczęliśmy grać w serialu, poznałam go bliżej. I okazało się, że maniakalne gnębienie studentki to nie wszystko, co potrafi. Zaczęłam więc zgłębiać jego pozostałe walory...
Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk: "Pierwsza miłość"
Ich drogi ponownie zeszły się podczas pracy nad serialem "Pierwsza miłość", kręconym we Wrocławiu. W 2004 roku Aneta i Mikołaj otrzymali główne role: Marysi i Pawła. Uczucie, które odgrywali na ekranie, szybko przeniosło się w obszar prywatnej strefy. Szybko stali się też ulubieńcami widzów.
To był drugi sezon serialu, a mój pierwszy. Zastąpiłem innego aktora. Pod koniec sesji Aneta gdzieś wyjeżdżała i "brzydko mówiąc" nie było jej pod ręką, w takim sensie koleżeńskim. Wtedy coś się u mnie narodziło. Jakieś takie dziwne, sentymentalne uczucie, że kogoś mi brakuje. Kogoś, czyli Zająca
Takiej typowej pierwszej randki nie było
Randki nie było, ślubu też nie. Para z "Pierwszej miłości" w prywatnym życiu nigdy nie sformalizowała związku, choć zrobili to na planie serialu.
Aneta Zając do dziś gra Marysię w serialu "Pierwsza miłość", natomiast Mikołaj Krawczyk opuścił ekipę serialową i jego postać Pawła, nigdy nie powróciła do wątków fabularnych.

Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk: dzieci
Dzieci Anety Zając i Mikołaja Krawczyka pojawiły się na świecie po 6 latach związku, a dokładnie 4 kwietnia 2011 roku. Robert i Michał mają obecnie po 11 lat.
Aneta Zając bardzo pilnuje prywatności swoich dzieci i nigdy nie pokazała ich twarzy publicznie.
Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk: rozstanie
Niestety związek nie przetrwał próby czasu. Pojawiały się nieoficjalne plotki, że po urodzeniu bliźniąt, dochodziło do spięć w ich związku. Wieloletnia idylla została przerwana. Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk rozstali się w 2012 roku.
Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk: walka o alimenty
Czy historia o byłych partnerach mogłaby zakończyć się w tym miejscu? Mogłaby, gdyby Mikołaj Krawczyk systematycznie regulował swoje zobowiązania wobec synów.
Dług alimentacyjny Krawczyka rośnie z dnia na dzień. Z naszych dosienień, które opublikowaliśmy jako pierwsi na temat niepłaconych od lat alimentów przez Mikołaja Krawczyka, wynika, że aktor ma płacić na swoich synów 3542 zł miesięcznie. Tymczasem, jego była partnerka nie widziała od niego pieniędzy od baaardzo dawna.
Obecnie kwota zaległych alimentów Mikołaja Krawczyka wynosi ponad 139 tys. zł, a odsetki do dnia 18 marca to prawie 9700 zł. Do tego dochodzi opłata egzekucyjna w wysokości ponad 22 tys. zł. W sumie - ponad 170 tys. złotych zaległych alimentów!
Informację na temat wysokości kwot niezapłaconych alimentów potwierdziła sama Aneta Zając.
"Fakt" skontaktował się z aktorką celem potwierdzenia naszych rewelacji: "Dotychczas przez 11 lat nie wypowiadałam się w tej sprawie ze względu na dobro dzieci. Niestety jednak skoro to wypłynęło, muszę potwierdzić, że informacje medialne Pomponika są prawdziwe - powiedziała Aneta Zając "Faktowi".
Zdarza się niejednokrotnie, że majętny rodzic obrazujący swe dostatnie życie w mediach społecznościowych, formalnie nie posiada nic, co mogłoby zostać spieniężone na poczet alimentów na dzieci
Kontaktowaliśmy się z Mikołajem Krawczykiem. Czekamy na jego komentarz do sprawy.













