Mija rok od śmierci Jacka Zielińskiego ze Skaldów. Na grobie uwagę zwraca jedno
6 maja 2024 roku zmarł uwielbiany artysta, Jacek Zieliński, który ogólnopolską sławę zyskał za sprawą zespołu Skaldowie. 77-letek spoczął na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, a w rocznicę śmierci jego mogiła zyskała nowy wygląd.
Jacek Zieliński wraz z bratem Andrzejem i przyjaciółmi w 1965 roku współtworzyli zespół Skaldowie, a grupa od razu nagrała wiele hitów i zyskała sympatię słuchaczy. Muzycy występowali na najważniejszych scenach w kraju, a na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu byli wielokrotnie wyróżniani i nagradzani. Do dziś publiczność uwielbia "Medytacje wiejskiego listonosza", czy "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał".
Ostatni album Skaldowie wydali w 2019 roku, a fani formatu bardzo cenili artystów wchodzących w skład zespołu, w szczególności Jacka Zielińskiego, który mimo choroby występował niemalże do końca.
W rocznicę jego odejścia jego mogiła zyskała nowy wygląd, a uwagę zwraca jedno.
Jacek Zieliński przez wiele lat zmagał się z chorobą nowotworową. Muzyk zmarł w wieku 77-lat 6 maja 2024 roku w Krakowie i został pochowany na alei zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim. Na początku mogiła artysty była bardzo skromna i składała się z samego krzyża, jednak w rocznicę odejścia została odnowiona.
Teraz składa się z lśniącej płyty nagrobkowej wykonanie z eleganckiego kamienia, na której został umieszczony cytat z piosenki Skaldów "Harmonia świata" - donosi serwis "Plejada".
"Ile takich chwil, kiedy czujesz, jak zapadasz w dobry sen. Spokojny, symfonia Twego ciepła, kiedy słońce budzi kwiaty z dziewczynami. Nie pozwól zwiędnąć im, niech ta muzyka brzmi. Wtopiona w świata harmonię" - można przeczytać.
Oprócz tego na mogile uwagę zwraca symbol yin i yang, który wywodzi się z Chin, który oznacza właśnie harmonię i równowagę.
Na grobie nie zabrakło także zniczy i pięknych kwiatów.
Przeczytajcie również:
Andrzej Zieliński po śmierci brata jest w coraz gorszym stanie zdrowotnym. To wyznanie wyciska łzy
Tłumy fanów pożegnały Jacka Zielińskiego. Na pogrzebie zjawił się niespodziewany gość
Grób Leona Niemczyka świeci pustkami. Wyjątkowo smutny widok