Michele dał się poznać szerszej publiczności za sprawą roli włoskiego mafioso w hicie Lipińskiej.
Dzięki dystrybucji na platformie "Netflix" film dotarł do widzów na całym świecie, czyniąc z głównych aktorów gwiazdy. Pomimo napływającej krytyki ekranizacja książki cieszy się stale rosnącą popularnością, a w wielu krajach znajduje się w czołówce najchętniej oglądanych filmów. Nic dziwnego, że media zainteresowały się przystojnym Włochem, którego śledzi już ponad 7 mln fanów na Instagramie. Także filmowa Laura, czyli Anna-Maria Sieklucka cieszy się sympatią internautów. Co ciekawe, jej profil obserwuje już ponad 2 mln followersów. Michele nie ukrywa, że rola w erotyku otworzyła przed nim wiele drzwi. Jak powiedział w rozmowie z portalem TMZ, otrzymał propozycję nie do odrzucenia. „Każdy aktor marzy o tym, by kręcić filmy w Hollywood. Ja właśnie dostałem odpowiednią propozycję i po prostu nie mam innego wyjścia. Muszę to zrobić” - zdradził Morrone. Aktor nie może także narzekać na brak ofert reklamowych. Niedawno został twarzą męskiej linii Dolce&Gabbana, a kulisami sesji pochwalił się w mediach społecznościowych.
Oprócz tego promuje swój debiutancki album „Dark room”, który cieszy się sporym zainteresowaniem fanów. Myślicie, że spełni swój amerykański sen?
Zobacz również:

***Zobacz więcej materiałów wideo:








