Michał Wiśniewski z mamą o chorobie alkoholowej. Oboje walczyli o życie

Michał Wiśniewski
Michał WiśniewskiPiotr Kamionka/ REPORTEREast News

Trudne relacje z mamą

"Ten film zmusił mnie do tego, żeby wyciągnąć do ciebie rękę, choć nie wiem, czy chciałem ratować ciebie, czy siebie, bo sam byłem wtedy uzależniony od wódki. Mnie też wydawało się, że to żaden alkoholizm, bo zaczynałem pić zawsze po 19. Każdego dnia, gdy kończyły się "Fakty", pierwsza seta lądowała na moim biurku"
mówił Wiśniewski.

Zabójcze uzależnienie

"Kiedy doszedłem do wniosku, że oszukuję nie moich bliskich, ale sam siebie, postanowiłem coś z tym zrobić. Zaszyłem się i zaszywam regularnie do dziś. I wciąż nie mogę uwierzyć, że jako megapijący gość postawiłem warunek mamie alkoholiczce, że musi przestać pić, żebyśmy znów zawiązali więzi rodzinne. To było chore, ale zadziałało."

Mama Michała Wiśniewskiego

"Może byłoby inaczej, gdyby moja mama była inna, gdybym miała lepszy wzorzec? Gdy byłam mała, strasznie mnie biła. Wystarczyło, że przeszłam obok, by zupełnie bez powodu rzucała we mnie słoikami, ganiała mnie z metalową szufelką po podwórku, lała mnie szczotką po głowie... Pijana kładła się zimą w ogródku, w śniegu, w samej halce. Panicznie się jej bałam, ale kochałam na swój sposób, choć nie mogłam zrozumieć, dlaczego mi to robiła"
wyznaje Grażyna Wiśniewska.

Zobacz również:

Paulla zdradziła, ile zarobiła na piosence „Od dziś”!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?