Wokalista nigdy nie ukrywał swojego wyznania, a nawet często i otwarcie mówi o wierze. Piosenkarz w wieku 14 lat zdecydował się przejść na protestantyzm. Wiśniewski szanuje każdą religię, co widać, gdyż właśnie stanął w obronie Kościoła katolickiego.
Michał Wiśniewski w obronie Kościoła
Lider zespołu Ich Troje na swoim Instagramie opublikował archiwalne zdjęcie z zaprzyjaźnionym księdzem Arkadiuszem Nowakiem. Wspomniana fotografia posłużyła wokaliście do rozpoczęcia rozważań na temat Kościoła katolickiego, który ze względu na ostatnie wydarzenia, stał się obiektem hejtu.
O sporcie, religii i polityce nie powinno się dyskutować, bo jak wiadomo, różnimy się w poglądach, a to dzieli ludzi. Ale trochę mnie dusi.
Wiśniewski zwrócił uwagę, że w dzisiejszych czasach społeczeństwo kojarzy Kościół, jako instytucję, a nie wspólnotę zbudowaną z ludzi.
Znalazłem zdjęcia z księdzem Arkiem Nowakiem i pomyślałem, że przy całym hejcie na Kościół, zapominamy, że on składa się z ludzi. Bardzo często tak wartościowych, jak on, którzy mimo poświęcenia Jezusowi, znajdują czas dla zwykłych ludzi. Pokazują, że Kościół katolicki ma też przyjazną twarz i potrafi zbliżać, a nie dzielić.
Wiśniewski pomimo swojego wyznania, w 2003 roku wziął ślub kościelny z Mandaryną. Było to wielkie przeżycie dla wokalisty, zwłaszcza wszystkie formalne kwestie związane z obrzędem zaślubin.

Jednym z ważnych elementów przygotowania do ceremonii, jest spowiedź święta. Wiśniewski w najnowszym poście wyznał, że to właśnie jej bał się najbardziej, gdyż dawno nie zwierzał się ze swoich grzechów przed księdzem.
Nie zapomnę spowiedzi, w Kirunie, której bardzo się bałem, bo jako protestant spowiadam się tylko przed Bogiem, ale ta rozmowa/spowiedź przyniosła mi ulgę
Fani popierają słowa Wiśniewskiego
Chociaż piosenkarz poruszył bardzo kontrowersyjny temat, to pod opublikowanym zdjęciem pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy. Obserwatorzy Wiśniewskiego docenili kulturalny sposób, w jaki artysta wyraził się o Kościele, a także podziękowali za jego słowa.
Dziękuję. Te słowa są potrzebne i ważne.
Kulturalna dyskusja, zawsze jest mile widziana.
Zgadzam się, ponieważ często słyszymy to, co złe w Kościele, i o tym się głośno mówi, ale ile dobrego Ci ludzie robią, to już nie bardzo jest nagłaśniane.
Co myślicie o przemyśleniach Michała Wiśniewskiego?

***








