Reklama
Reklama
Tylko u nas

Miały być zwykłe pokoje, a wyszły… jaskinie. Oto kulisy biznesu Stefano Terazzino

Stefano Terrazzino nie boi się nowych wyzwań. Przeciwnie. Mogliśmy oglądać go w programach takich jak „Taniec z gwiazdami” czy „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, a już niebawem będzie mógł się spełnić jako biznesmen. Wraz z braćmi buduje bowiem dom, który jednocześnie będzie ośrodkiem agroturystycznym. W kompleksie trwa jeszcze remont, który pochłania spore środki. Może jednak nie być najtaniej ze względu na fakt, iż, jak przyznał sam Terrazzino, finalnie wyszedł im dużo wyższy standard niż początkowo zakładali…

Stefano Terrazzino buduje dom z hotelem

Stefano Terrazzino przez długi czas kojarzył się widzom głównie z programem "Taniec z gwiazdami", w którym występował przez kilka edycji. W ostatniej, 14. odsłonie show, nie wziął udziału, ale za to mogliśmy go oglądać w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Program wczoraj miał swój finał, zatem gwiazdor będzie mógł się skupić teraz na innych rzeczach. A ma co robić...

Nie jest tajemnicą, że wraz z braćmi tworzy obecnie wyjątkowy projekt, jakim jest dom na Sycylii, który jednak będzie służył nie tylko jemu samemu, ale także wszystkim, którzy zechcą odwiedzić tamte rejony i zapisać się na przykład na warsztaty taneczne czy kulinarne.

Reklama

W kompleksie będą bowiem pokoje do wynajęcia. Remont trwa w najlepsze, jednak na efekt finalny trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Dużo wyższy standard niż zakładano

Nasza reporterka spytała Stefano Terrazzino, czy zna już w przybliżeniu kwotę, jaką trzeba będzie zapłacić za wynajem pokoju w jego ośrodku. Okazuje się, że cena nie została jeszcze ustalona, jednak może nie być tanio. Powód? Jak zdradził nam tancerz, pokoje będą miały dużo większy standard niż początkowo zakładali. W dodatku, będą one przypominały... jaskinie.

"Wyszedł nam dużo większy standard niż się spodziewałem. Chciałem, żeby było oryginalne, i te domki są takie jak jaskinia. (...)  różne decyzje spowodowały, że to wszystko jest trochę w wyższym standardzie niż chciałem. Chciałem, żeby było normalnie. Nawet nazwa tego miejsca jest Casa Terracino di Merce, czyli dom. Musimy zobaczyć, co się dzieje naokoło, jakie są ceny na rynku, musimy jeszcze robić rozeznanie, research i potem zdecydujemy o cenie, jeszcze za wcześnie, żeby powiedzieć" - wyznał tancerz Pomponikowi.

Jedno jest pewne. Z pewnością będzie pięknie, urokliwie i zachęcająco do odwiedzin.

Zobacz też:

Stefano Terrazzino mówi, przez co przeszedł

Terrazzino zarabia krocie. Najpierw taka kariera telewizyjna, a teraz wieści o gigantycznych zarobkach

Terrazzino szykuje się do ślubu. To już trzecie podejście

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Stefano Terrazzino
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama